Jak rozmaite państwa widzą konflikt Ukraina-Rosja - na podstawie stacji telewizyjnych
Telewizje rosyjskie po rosyjsku:
Dlaczego podobno wielu Rosjan popiera napad Rosji na Ukrainę? Wystarczy posłuchać ich telewizji po rosyjsku. Nie ma tam nic na temat ataków rosyjskich wojsk lądowych na Kijów i inne miasta Ukrainy czy ofiarach cywilnych wśród Ukraińców. Zamiast tego podkreśłane są ciągle dwa tematy:
- jak przez 8 lat ukraińska armia i bataliony ochotnicze ostrzeliwały i dalej ostrzeliwują niewinnych cywilów w separatystycznych republikach. Mnożą się zdjęcia zniszczonych przedszkoli i szkół, płaczących ludzi ... Rosyjscy rozmówcy są bardzo zacietrzewieni prezentując ten temat. Jednocześnie nie ma nic na temat ostrzału przez rosyjską armię ukraińskich przedszkoli i szkół. Cała lądowa interwencja rosyjska jest prezentowana w rosyjskiej telewizji jako ograniczona operacja tylko na wschodzie w celu zapobieżenia atakom wojsk ukraińskich na obie separatystyczne republiki plus precyzyjne ataki powietrzne w celu obniżenia zdolności militarnych Ukrainy
- drugi temat to hipokryzja Zachodu - jak USA i sojusznicy zniszczyły Irak, bombardowały Serbię, Syrię itd. a teraz wypominają Rosji atak na Ukrainę.
Przeciętny obywatel rosyjski słuchając tej propagandy może uważać, że Rosja ma rację. Jeśli chodzi o separatystów pewnie słabo kojarzy co Rosja zrobiła ze swoimi w Czeczenii nie zostawiając kamienia na kamieniu. Przy tym życie na obszarach zajętych przez rosyjskich separatystów jest jednak całkiem znośne. Oczywiście należy tutaj bezwzględnie potępić jakiekolwiek ataki na cywilów przez każdą ze stron.
Co do hipokryzji Zachodu, Rosjanie znowu zapominają ile ludzi wymordował Saddam Hussein i jak zachowywały się inne państwa będące celem ataku Zachodu względem swoich obywateli.
Telewizje rosyjskie po angielsku przedstawiają zupełnie inny obraz, dużo bliższy rzeczywistości, propaganda tam jest znacznie subtelniejsza.
Narracja w telewizji indyjskiej po angielsku jest z jednej strony bardzo konkretna i uczciwa jeśli chodzi o fakty, ale ich interpretacja wyraźnie jest cenzurowana, żeby nie urazić zbytnio Rosji. Na własne oczy widziałem odebranie mikrofonu Hindusowi mieszkającemu od wielu lat na Ukrainie, gdy zbyt mocna zaczął atakować Rosję i krytykować postawę Indii w tym konflikcie. Natomiast w telewizji indyjskiej zdarza się czasami zobaczyć rzeczywistą dyskusję między zwolennikami obu stron, z tym że Rosjanie w tych dyskusjach często mijają się z prawdą, co rzadko jest piętnowane przez prowadzących.
Jak prezentują konflikt telewizje EU, czy też CNN i BBC każdy może łatwo sprawdzić. Brakuje mi w nich zapraszania do dyskusji przedstawicieli strony rosyjskiej ukazywania ich punktów widzenia, uczciwej oceny siły ich argumentów i obnażania ich ewentualnych kłamstw.
Moim zdaniem Zachód powinien wzmóc wysiłek dotarcia do obywateli Rosji i Białorusi z uczciwym przekazem w językach lokalnych na temat przyczyn i przebiegu napadu Rosji na Ukrainę. Jest wiele możliwości - Internet, telewizja satelitarna, radio, wsparcie niezależnego dziennikarstwa na miejscu. Radio Wolna Europa była kiedyś bardzo szeroko słuchana w komunistycznej Polsce. Rosjanie i Białorusini potrzebują niezależnej i uczciwej informacji, bez tego protesty przeciwko wojnie będą raczej ograniczone.
Wreszcie, zakończenie obecnego konfliktu wymaga rzeczywistego uregulowania problemu separatystycznych republik, inaczej będzie to ciągle jątrząca rana powodująca kolejne kryzysy na tym obszarze.
