Aleksander Ścios Aleksander Ścios
232
BLOG

DYLETANT ZEMKE

Aleksander Ścios Aleksander Ścios Polityka Obserwuj notkę 9

Szef sejmowej komisji ds. służb specjalnych, kolejny dzień rozpowszechnia fałszywe informacje na temat funkcjonowania służb w okresie rządów PIS, wykazując przy tym rażące dyletanctwo i ignorancję prawną.

Dziś Janusz Zemke oświadczył, że w 2007 r. Biuro Ochrony Rządu w nadzwyczajnym trybie awansowało na stopnie oficerskie 46 osób, kursy oficerskie trwały jakoby po 11 dni, a ostatni z nich odbył się dwa tygodnie przed wyborami. Ma to stanowić dowód na " deprecjonowanie stopni oficerskich".

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80271,4950921.html

Po wczorajszych rewelacjach Zemke o awansach „harcerzy i dziennikarzy" dokonywanych przez Antoniego Macierewicza w Służbie Kontrwywiadu Wojskowego, to kolejny przykład, gdy szef sejmowej komisji wykazuje żenującą ignorancję lub celowo wprowadza w błąd opinię publiczną.

Trzeba zapytać pana Zemke, czy znana mu jest ustawa z dnia 16 marca 2001 r. o Biurze Ochrony Rządu Dz.U.04.210.2135 art.217, a szczególności art. 41-52 ustawy, regulujące tryb mianowania na stopnie oficerskie. I tak: art. 43. stanowi, iż „Na pierwszy stopień oficerski oraz stopnie generalskie mianuje Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej na wniosek ministra właściwego do spraw wewnętrznych. Na pozostałe stopnie oficerskie mianuje minister właściwy do spraw wewnętrznych." .

Art. 44. 1. Mianowanie na stopnie podoficerskie lub na stopnie chorążych jest uzależnione od opinii służbowej i zajmowanego stanowiska służbowego, a ponadto na pierwszy stopień:

1) podoficera - od zdania egzaminu podoficerskiego;

2) chorążego - od zdania egzaminu na stopień chorążego.

2. W szczególnie uzasadnionych przypadkach można mianować na pierwszy stopień podoficerski lub na pierwszy stopień chorążego funkcjonariusza, który nie spełnia warunku, o którym mowa w ust. 1 pkt 1 lub 2. „

Ustawa określa również limit lat, jakie oficer musi odsłużyć, by zostać mianowany na wyższy stopień, przy czym zezwala się o skracanie limitów nie więcej jak o połowę.

W przypadku egzaminów na I stopień oficerski, sprawę reguluje Rozporządzenie MSWiA z dnia 3 kwietnia 2002 r. w sprawie egzaminów na pierwszy stopień podoficerski i chorążego w Biurze Ochrony Rządu. (Dz. U. z dnia 26 kwietnia 2002 r.), w którym czytamy, w § 3, iż do egzaminu na I stopień oficerski może być dopuszczony funkcjonariusz w służbie przygotowawczej i stałej, który posiada:

a) stopień szeregowego lub starszego szeregowego,

b) co najmniej sześciomiesięczny staż na zajmowanym stanowisku służbowym,

c) dobrą opinię służbową,

2) ukończył trwający 30 dni kurs przygotowawczy organizowany przez komórkę organizacyjną Biura Ochrony Rządu odpowiedzialną za szkolenie.

2. Do egzaminu może być dopuszczony funkcjonariusz w służbie kandydackiej, który ukończył

szkolenie w kompanii szkolnej elewów z oceną co najmniej dobrą.

Zemke nie mówi, jakich funkcjonariuszy awansowano, jaki mieli staż i szkolenia. Epatowanie informacją o 11- dniowym kursie, to prymitywne działanie „pod publiczkę".

Jeszcze gorzej dla szefa sejmowej komisji wygląda sprawa awansów „harcerzy i dziennikarzy" na stanowiska w Służbie Wywiadu Wojskowego. Kwestie te reguluje Rozporządzenie Ministra Obrony Narodowej z dnia 25 września 2006 r. w sprawie mianowania na stopnie służbowe funkcjonariuszy Służby Wywiadu Wojskowego (Dz. U. z dnia 29 września 2006 r.) , które stanowi w §3 że :

„Wniosek o mianowanie funkcjonariusza na stopień w korpusie oficerów składa przełożony

tego funkcjonariusza do Szefa SWW, który po zaopiniowaniu przedstawia go Ministrowi Obrony Narodowej. „ oraz

§ 5. Szef SWW może uzależnić mianowanie osoby, o której mowa w art. 36 ust. 1 ustawy, od odbycia przeszkolenia zawodowego.

Rozporządzenie nic nie mówi na temat szkolenia i czasu jego trwania, pozostawiając kwestie mianowania wyłącznie w dyspozycji szefa SWW

Również Rozporządzenie MON z dnia 26 lipca 2006 r. w sprawie postępowania kwalifikacyjnego wobec żołnierzy ubiegających się o wyznaczenie na stanowiska służbowe w Służbie Wywiadu Wojskowego (Dz. U. z dnia 31 lipca 2006 r.), nakazuje by formułując ocenę końcową kandydata, brać pod uwagę w szczególności: wyniki przeprowadzonego postępowania kwalifikacyjnego, a ponadto:

1) wiek kandydata;

2) poziom i kierunek jego wykształcenia oraz kwalifikacji zawodowych;

3) stopień znajomości języków obcych;

4) doświadczenie w pełnieniu służby lub wykonywaniu pracy poza granicami państwa;

5) umiejętności posługiwania się technikami informatycznymi;

6) posiadanie uprawnień do prowadzenia pojazdów mechanicznych.

Ustawa z dnia 9 czerwca 2006 r. o służbie funkcjonariuszy Służby Kontrwywiadu Wojskowego oraz Służby Wywiadu Wojskowego (Dz. U. z dnia 23 czerwca 2006 r.) określająca m.in. zasady nawiązywania stosunku służbowego i przebieg służby, nie wskazuje żadnych ograniczeń w przyjmowaniu do służby „harcerzy czy dziennikarzy" oraz nie określa żadnych terminów, w jakich przyjęcie do służby następuje.

Opowiadając publicznie bzdury na temat rzekomych nieprawidłowości, w awansowaniu funkcjonariuszy BOR czy powoływaniu funkcjonariuszy SWW i SKW , pan Zemke wykazuje zatrważający dyletantyzm w znajomości przepisów prawa lub prowadzi akcję świadomej dezinformacji. Jedno i drugie dyskwalifikuje go z zajmowania jakichkolwiek stanowisk publicznych, a szczególnie tak ważnych dla bezpieczeństwa państwa. Nie zawsze praca brata w komunistycznej Służbie Bezpieczeństwa daje kwalifikacje do pełnienia odpowiedzialnych funkcji w wolnej Polsce, a pan Zemke ma za sobą już zbyt wiele kompromitujących wypowiedzi.

Kłamstwa te, z lubością powtarzają funkcyjni dziennikarze, co dziwić nie może. Ostatecznie, ich niewiedza lub zła wola jest usprawiedliwiona niskimi wymaganiami, jakie stawiane są dziś przed tą profesją i spełnianymi wobec koalicji zadaniami propagandowymi.

Rechot innych dyletantów, spod znaku „piewców III RP" jest doskonałym potwierdzeniem tezy, że każdy idiotyzm, byle powtarzany często, znajdzie swoich zwolenników i wyznawców.

 

.................... Nie będziemy razem, bo nie ma przyzwolenia na zdradę o świcie i na fałsz przekraczający ludzką miarę. Nie możemy być razem, bo nasz gniew jest dziś bezsilny, gdy zabrano nam tylu niezastąpionych. Nigdy nie będziemy razem, bo pamiętamy - kto siał nienawiść i chciał zebrać jej żniwo. ...............

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (9)

Inne tematy w dziale Polityka