Nie wiem, czy jest coś czego nienawidzę bardziej jak tych szmatławych wywiadów, które ludzie tak zwanej kultury sprzedają w wysokonakładowych pismach w Europie i Ameryce. Ewidentni mianowańcy z rzekomym dorobkiem wypowiadają się tam niczym prorocy na pustyni na temat tego biednego Narodu Polskiego, który zaczyna przeszkadzać coraz większej liczbie ludzi. To już nie chodzi bowiem o Kaczyńskiego i jego partię, chodzi – o czym poinformował nas dziś za pośrednictwem włoskiej prasy Andrzej Wajda o tych biednych i niewykształconych chłopów ze wschodu Polski, którzy chcą leczyć swoje kompleksy kosztem dobrze zarabiających i mądrych elit.
Przeczytałem to i o mało się nie zadusiłem. Mam dwoje dzieci i teraz tacy, jak on, kołyszący się nad grobem starcy, których każde polinezyjskie plemię dawno wrzuciłoby do morza, gdzie krążą rekiny, będą decydować o przyszłości tych moich maluchów. Ile pan pożyje panie Wajda? Ile jeszcze pańskiego na tym świecie? Nie myśli pan o tym? Nie zastanawia się nad wiecznością, nad zbawieniem duszy? Czego pan jeszcze oczekuje? Od życia, od nas?
Ten skończony cham opowiada Włochom o ludziach, którzy wypruwają z siebie żyły, żeby zarobić na życie w tym chorym, promującym durniów i niedorobieńców systemie, tak jakby byli niepiśmiennymi chłopami żyjącymi w połowie XIX stulecia. Napisał do mnie dziś kolega, którego bracia pracują za granicą, jeden w Ameryce drugi w Niemczech. Obaj pochodzą ze wschodu. Nic ich tam nie trzymało więc wyjechali. Zrobili to niechętnie, ale musieli, bo nie było nikogo kto zaproponowałby im robotę zgodną z ich aspiracjami. To bowiem przeszkadza Wajdzie najbardziej i on tego nie potrafi ukryć – aspiracje Polaków. One są i w dodatku są znacznie większe niż to co koledzy pana Wajdy dla tychże Polaków przewidzieli. Stąd ta wściekłość, te szyderstwa i to chamstwo.
Aspiracje te wyrażają się także w wyborach politycznych i tego już pan Wajda znieść nie potrafi. Ci, którzy głosowali na Kaczyńskiego są niewykształceni i chodzą do kościoła. To straszne! Okropne! Wajda nie chce przyjąć do wiadomości, że jest dokładnie odwrotnie. To gromady ogłupiałych i agresywnych młodzieńców, którzy mają kompleksy takie, że jakby na nie wleźli i spadli to nie zostałaby z nich mokra plama głosują na PO. Na Kaczyńskiego głosują zaś tacy ludzie, jak Toyah – nauczyciel angielskiego, Latinitas – wykładowca wyższej uczelni, T-rex – tłumacz, Black Woland – aktor. Czy pan Wajda to rozumie? Czy to rozumiesz dziadu?!
Inne tematy w dziale Polityka
