Kto dziś pamięta o Wiośnie poza Timmermansem z UE. Pewnie już nikt. Prezesie, jeszcze trzeba będzie przetrzymać kilka uderzeń opozycji, również poprzez UE i wszelkiej maści trybunały unijne. Ważne jest by być dobrze przygotowanym nie tylko dokumentacyjnie, ale także z orzeczeń międzynarodowych i traktatu. Wielka w tym rola Konrada Szymańskiego i jego zespołu oraz pozostałych prawników tym się zajmujących.
Co do nauczycieli, prawdopodobnie odstąpią od strajku jeśli samorządy przekażą im informację, że subwencje rządowe w tym zakresie będą okrojone. Skorzystałbym tutaj ze wszelkich form prawnych, by udowodnić nauczycielom, że godzą w interes społeczny swoim postepowaniem strajkowym w czasie egzaminów i za takie hece nie będą wynagradzani w ogóle. Samorządom należałoby ukrócić możliwość brania kredytów celowych na zapłatę za nieobecność nauczycieli w szkołach. Wzorem Niemiec lub innych państw europejskich należałoby przy okrągłym stole delikatnie wskazać nauczycielom, że nie powinni mieć prawa do strajku i rozwiązać układ zbiorowy. Jeśli nauczyciele nie podejmą pracy, by wystawić uczniom oceny końcowe i kwalifikujące np. do matur, należy się przygotować na możliwość braku obsady egzaminacyjnej na maturach we wszystkich szkołach średnich, poza niepublicznymi w tym roku. Niektórzy nauczyciele ze ZNP są gotowi nie wracać z długiego weekendu majowego do matur. Tu widzę rolę kuratoriów, wojewodów i innych form współpracy w celu obsadzenia egzaminów maturalnych, ale wtedy konsekwencje w postaci wypowiedzenia zmieniającego, czy cofnięcia mianowania lub dyplomowania dla nauczyciela, który nie stawił się na matury do egzaminowania zrobiłbym obligatoryjnie w formie rozporządzenia i zmiany konkretnej ustawy.
Ewidentnie PO/PSL przeszło z roli merytorycznej opozycji pracującej nad ustawami do roli wichrzyciela powodującego cały czas niepokoje państwowe i zbieranie różnych grup interesów by strajkowały. Dlaczego my mamy ponosić konsekwencje planu Balcerowicza o zaciskaniu pasa (tylko Polacy mieli go zaciskać, a nie państwo wtedy sprzedające za bezcen majątek zachodnim głodnym inwestorom) jeszcze wobec nauczycieli czy kolejnych grup o zbyt niskich dochodach?
Kurs europejski jest słuszny, im więcej błędów i zdrady państwa mają przy głosowaniach europosłowie PO/PSL tym lepiej dla kandydatów PIS w tych wyborach.
Do kontroli subwencji i ich wydatkowania, już w maju skierowałbym Izby Obrachunkowe do gmin i miast, by sprawdzić, czy nie zaciągały one jakichś zobowiązań na wypłaty nauczycielskie. Nauczyciele boją się, że nie dostaną wynagrodzenia za strajk i to tylko może ich zmusić do powrotu do szkoły.
Zatrzymajcie jeszcze jedną piątkę programu PIS na jesień przed wyborami, by wyborcy, dyskutując o niej (3xpiątka lub 4xpiątka Prezesa Kaczyńskiego) i komentując w prasie, robili wszędzie tzw. pośredni PR, szeptany PR, który jest najskuteczniejszy w ostatnim tygodniu przedwyborczym, biorąc pod uwagę to, że dyskusje i ogłoszenie odbyłoby się na miesiąc przed dniem wyborów parlamentarnych do polskiego Sejmu i Senatu.
I już należy mówić w radiu,telewizji i prasie, że Prezes J.Kaczyński nie kończy tylko na jednej piątce. Że ma ich wystarczająco dużo, by zadowolić Polaków i zabezpieczyć ich interesy w Unii, czy bezpieczeństwo obywatelskie, czy wolność internetu.Rola Ojca Opatrznościowego, który ostro reaguje nie tylko na biedę i krzywdę ludzką, ale też na różne przestępstwa byłych posłów PIS i ich karze za to publicznie jest jak najbardziej dobra dla Prezesa. Bo do kogo mieliby się udać potrzebujący jako do instancji ostatniej w Polsce - do Wodza Kaczyńskiego.
