Jak wszyscy wiemy nie samą polityką człowiek żyje i tak we wtorek i w środę odbyły się kolejne spotkania Ligi Mistrzów. Patrząc na wyniki niektórych drużyn jak np. Slavia Praga która przegrała swój mecz skromnie 0:7 obawiam się, że polski klub będąc w tym szlachetnym gronie radziłby sobie podobnie lub jeszcze gorzej. Może to i lepiej, że nie mamy swojego przedstawiciela w tych rozgrywkach, ale jest żal, że Czesi, Ukraińcy, Rumunii mogą zmierzyć się z najlepszymi a my od dziesięciu lat nie mamy takiej szansy.
Swoją drogą zobaczymy jak nadchodząca ekipa rządząca przyczyni się do rozwoju polskiego sportu, poprzedni rząd przywrócił ministerstwo sportu i na tym jego zasługi się skończyły. Tym razem pewnie będzie podobnie, obym się mylił.
Pomimo, że jestem młody to chyba nie doczekam polskiego klubu w LM.
