Krajowe Forum Bezrobotnych
Stowarzyszenie Społeczne
Katowice 02.10. 2016 r.
Pan
Mateusz Kijowski
przewodniczący KOD
List otwarty.
Szanowny Panie !
Pozwolę sobie na poufałość i będę się do pana zwracał per „ Ty „ oboje działamy w życiu publicznym i jesteśmy urodzeni w tym samym roku.
Drogi Mateuszu czytam doniesienia o planach wyjścia na ulice Warszawy w dniu 11.11 w nasze Święto Niepodległości. Czy zastanawiasz się nad konsekwencjami swego czynu ?
Czy jesteś pewien, że będziesz mógł sobie spokojnie spojrzeć w lustro jeśli dowiesz się, iż za twoją przyczyną komuś się coś stało? Zwracam się personalnie do Ciebie, bo sam kiedyś byłem osobą odpowiedzialną za przebieg protestu czy manifestacji. To była ogromna odpowiedzialność, nie przypominam sobie żadnej manifestacji bez ludzi chcących sprowokować jakieś zamieszki. Przekonałeś się o tym sam na pogrzebie Inki. Wtedy dla kilku minut w telewizoni ryzykowałeś własne zdrowie i powiem szczerze, że mało mnie interesuje co się tam wydarzyło, bo nadstawiałeś tylko swój kark i błagam nie ściemniaj mi, że chciałeś oddać hołd żołnierzom wyklętym oboje wiemy, że szło o zadymę. To twoja walka i wolno ci ryzykować. Ja tej walki nie rozumiem, ale wcale nie muszę prawda?
W przypadku zapowiadanego marszu KOD już nie idzie tylko o twe zdrowie, bo nie wolno ci narażać zdrowia innych bez względu na to w której manifestacji będą brali udział. Misja mojego stowarzyszenia się wyczerpała, bo z pracą w Polsce jest po prostu dobrze i nie ma powodu, by wyprowadzać nawet grupkę ludzi na ulicę, ale ty i twój ruch masz jakiś powód i choć jak już stwierdziłem nie rozumiem go to apeluję do ciebie byś nie ryzykował ludzkim zdrowiem.
Nie żyjemy w państwie którego opresyjne kajdany trzeba zrzucić choćby ofiarą krwi zwłaszcza, że na ulicy nie spotkasz w ten dzień znienawidzonego przez ciebie rządu. Tego dnia rząd, który tak obmierzł będzie starał się chronić ciebie i twych ludzi, bo to jest jego psi obowiązek.
Słyszałem w mediach pytanie z twych ust – czy prawo do manifestacji w tym dniu ma tylko prawica i czy tylko do nich należy ulica?
Jako człowiek z tej wrażej prawej orientacji odpowiem ci nie, ale czy to, że zwężenie drogi do jednego pasa ruchu i wiedza p tym, że ta droga należy do wszystkich kierowców przekona cię do tego, by jechać na czołówkę z walcem wioząc w swym aucie najbliższych? Myślę, żeś rozsądny i nie popełnisz takiego głupstwa właśnie ze względu na bliskich. Zakładam, że czujesz się odpowiedzialny za zwołanych przez siebie ludzi? Ja zawsze tak czułem, więc zakładam, że i ty to czujesz?
Jak czytałeś wyżej napisałem „ nasze Święto „ i bądź pewny, że w żadnym przypadku nie ograniczam tego święta dla ludzi wyznających moje poglądy na świat. Świętować tego dnia ma prawo każdy, ale powtórnie pytam czy pokazanie się w mediach warte jest igrania z ogniem i z ludzkimi emocjami.
Odpowiedz sobie na pytanie czy masz pewność, iż wśród twojego zgromadzenia nie pojawią się skrajne bojówki lewicowe?
Doświadczenie z tymi ludźmi jakie mam napawa mnie obawą o to czy zapanujesz nad sytuacją.
Raz w życiu podczas marszu poczułem zagrożenie i to właśnie za sprawą lewicowych czy też anarchistycznych wielbicieli pokoju z kastetami w rękach. Na organizowanym przez Ruch Narodowy Marsz Powstańców Śląskich przyczaili się wyposażeni w takie właśnie argumenty ci młodzi piękni działacze lewicowi. Zapytasz po co szedłem z Ruchem Narodowym? Ano ja nie jestem w szeregach tej organizacji, ale mam do nich szacunek i sympatię i robią fajną rzecz dla pamięci historycznej mojego regionu. Przeanalizuj sobie tą sytuację na spokojnie legalny marsz ku pamięci, bez haseł politycznych zaatakowany przez bojówki. Z czystym sumieniem zagwarantujesz , że nie dojdzie do żadnych ekscesów? Nie rozstrzygając czyja będzie wina za jakieś niebezpieczne zdarzenia nie wierzę, byś mógł Mateuszu dla efektu medialnego posunąć się do szafowania bezpieczeństwem ludzi.
Zwracam się do Ciebie z gorącą prośbą nie idź na konfrontację !!!
Działaj, walcz o swe ideały, ale nie narażaj ludzi.
Pozdrawiam
Waldemar Janeda
prezes KFB
