De Liberal De Liberal
81
BLOG

Nie chcesz aborcji - to jej sobie nie rób!

De Liberal De Liberal Polityka Obserwuj notkę 36

Nie wiem, skąd biorą się tak bardzo zideologizowani prawicowcy, którzy usiłują także w Salonie24.pl wmawiać czytelnikom, że aborcja jest tak potwornym złem, że nie ma już od niej gorszego. Rzygać mi się chce, jak czytam takie właśnie dyrdymały lub muszę słuchać podobnych bzdur. Argumenty obrońców życia nienarodzonych są płytsze od stawu w Nawłoci z "Przedwiośnia" Żeromskiego , pomijając brak jakiejkolwiek logiki. Równie dobrze można by los bezdomnego i bezrobotnego bez prawa do zasiłku porównać do losu więźnia obozu koncentracyjnego, który w podobny sposób przymierał głodem. Wszak można by nie przejmować się tym, że brak tu jakiejkolwiek logiki. W końcu najważniejsza jest racja, która zawsze powinna stać po słusznej stronie.

Powiedzmy szczerze, ze aborcja nie jest dobrem. Mówiąc o aborcji, zawsze warto jednak zwracać uwagę na brak łatwiejszej dostępności środków antykoncepcyjnych. Jestem przekonany, że gdyby środki te były łatwiej dostępne, a także bardziej rozreklamowane, to wiele kobiet nie musiałoby korzystać z zabiegu aborcyjnego. Dzisiaj jest on dostępny jedynie dla kobiet zamożnych, znajdując się poza prawem i napędzając koniunkturę na tzw. "czarnym rynku". Twierdzę, że kochankę biznesmena czy ministra zawsze będzie stać na przeprowadzenie aborcji, ale kobieta żyjąca już we wsi zabitej dechami będzie regularnie gwałcona przez męża alkoholika i zmuszona rodzić mu niechciane dzieci.

Sam osobiście nie rozumiem sporu o aborcję. Uważam, ze aborcja powinna być prawnie zalegalizowana, podobnie jak handel marihuaną czy działalność domów publicznych. Dlaczego nie wierzymy w dobre intencje jednostki ludzkiej? Każdy człowiek powinien móc posiadać prawo do decydowania o sobie i najbliższym mu otoczeniu. Nikt nie prosi państwa, żeby pozbawiać człowieka przynależnego mu prawa. Człowiek posiada rozum, więc myśli. Ma też sumienie i nie rozumiem, dlaczego inni chcieliby mi wskazywać, co jest dla mnie dobre, skoro to ja będę później musiał żyć z własnym sumieniem.

Gdy kiedyś pod polskie wybrzeże przypłynął holenderski statek "Langenort", polskie feministki, które broniły się przed wściekle agresywnymi młodzieńcami ze skrajnie nacjonalistycznej Młodzieży Wszechpolskiej, na całe gardło krzyczały: "Nie chcesz aborcji - to jej sobie nie rób!". Nic dodać, nic ująć... Musimy bowiem wzajemnie szanować własne prawa, w tym także nasze zróżnicowane światopoglądy.

 

De Liberal
O mnie De Liberal

Do 31 grudnia 2007 pracowałem jako urzędnik. Mogę jednak już śmiało powiedzieć, że jestem bezrobotnym. Aktywnie szukam więc pracy... Mam jednak czas, żeby napisać parę rzeczy, na które wcześniej ciągle mi go brakowało, niestety...

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (36)

Inne tematy w dziale Polityka