Jak nowy prezydent nie bedzie miał podobnego (pisiego)podejscia do sprawowania
sprawiedliwości ,to rodzi się pytanie , kto zwolni PAD i sądy od zajecia się sobą ?
USA sa przykładem ,ze w demokracji osądzanie poprzedniego (Trump) prezydenta
jesli sa podejrzenia, jest jak najbardziej możliwe a nawet zalecane .
I jak na razie łaski nie ma .
Inne tematy w dziale Polityka