Program Jana Pospieszalskiego z tego tygodnia tym razem zaskoczył wielu.
I pytanie, dlaczego pozwolono na takie wypowiedzi? Niekompatybilne z polityką ministerstwa zdrowia i rządu.
Ale proszę posłuchajcie sami.
I świetne podsumowanie red. Wróblewskiego. Na początku pandemii mogliśmy być przestraszeni, popełnialiśmy błędy, które były nie do uniknięcia w takiej sytuacji, ale dzisiaj zamykanie się na głosy płynące ze środowisk lekarzy i naukowców, którzy mają inne zdanie niż to jedynie słuszne płynące z ministerstwa zdrowia jest niezrozumiałe.
Szykanowanie lekarzy, którzy piszą listy do premiera i proszą o dyskusję na temat strategii walki z wirusem, nazywanie ich kołtunami, zamykanie ust w sytuacji kiedy potrzeba właśnie burzy mózgów, bo ludzie niepotrzebnie umierają a przedsiębiorcy bankrutują, jest zamordyzmem w najlepszym stylu czasów komuny.
Sytuacja w służbie zdrowia jest tragiczna. 100 tysięcy nadmiarowych zgonów, coraz więcej młodocianych pacjentów na psychiatrii, liczne samobójstwa, niepodejmowanie leczenia we wczesnym stadium choroby lekami, które dają skuteczność, blokowanie amantadyny, iwermektyny, forsowanie niesprawdzonych szczepionek, które już przyniosły zgony pacjentów, to wszystko musi budzić niepokój i trudno nie zadać pytania czy leci z nami pilot.
Zgrozę budzą wypowiedzi ratownika medycznego, które upublicznił Wojciech Sumliński.
Bo jeśli to prawda, to należy się temu bardzo dokładnie przyjrzeć.
Wojciech Sumliński ocenia sytuację pandemiczną nie tylko na opublikowanym przez siebie filmie, z którym polemizują inni ratownicy, ale również publicznie w Mediach Narodowych (od 2.58 min.):
Sytuacja z pandemią jest co najmniej dziwna. Ja nie neguję istnienia tego wirusa i choroby, którą wywołuje, zagrożenia, które niesie dla zdrowia i życia ludzi, ale po roku można już powiedzieć, że zastosowane lekarstwo jest nieadekwatne do zagrożenia i jest groźniejsze od samej choroby.
I widzą to już ludzie na całym świecie. W USA kilkanaście stanów zrezygnowało z wszelkich restrykcji i zachorowalność spadła. Sam maestro od pandemii, czyli dr Fauci nie potrafi tego wytłumaczyć.
A więc o co tu tak naprawdę chodzi?
