E.B E.B
465
BLOG

Czy Polsce grozi utrata niepodległości?

E.B E.B Polityka Obserwuj notkę 33


Omówienie tego wystąpienia znajduje się w notce redakcyjnej S24:


https://www.salon24.pl/newsroom/1338625,mroczna-wizja-kaczynskiego-prezes-pis-ostrzegl-przed-zmianami-w-traktatach-ue



W sali krakowskiego "Sokoła" Jarosław Kaczyński zwrócił uwagę Polaków na możliwość utraty niepodległości przez Polskę po 105 latach od odzyskania tej niepodległości po zaborach. 

Dzień 11 listopada, polskie Święto Niepodległości,  jest odpowiednim momentem nie tylko do świętowania niepodległości, ale także do rozważania czy nie zagraża nam jej ponowna utrata.

Polacy powinni być szczególnie na to uczuleni, bo pamięć historyczna pełna jest obrazów życia pod jarzmem zaborców i nieustępliwej, ciężko okupionej wieloma ofiarami walki o odzyskanie własnego państwa.


Czy Jarosław Kaczyński miał  rację w swoim bardzo merytorycznym ale jednocześnie emocjonalnym wystąpieniu,  ostrzegając Polaków przed groźbą nowej niewoli, która tym razem przyjdzie w sposób pokojowy, narzucona nam przez Unię Europejską?


Prawdą jest, że trwają prace w Parlamencie Europejskim nad zmianą dwóch obecnie obowiązujących  traktatów  UE: 

Traktatu o Unii Europejskiej oraz Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej.

Raport dotyczący tych zmian został przygotowany i firmowany przez liberałów, zielonych, socjalistów i ludowców i został  przegłosowany w Komisji Konstytucyjnej (AFCO)  PE   25 pażdziernika br. Wśród posłów zrzeszonych w Komisji zmiany poparło 19 europosłów, 6 było przeciw a jeden wstrzymał się od głosu.

Raport przyjęty przez Komisję ma być przegłosowany na forum PE 20 - 23 listopada br., a następnie przedstawiony Radzie Unii Europejskiej.

Decyzja  Parlamentu Europejskiego formalnie zainicjuje procedurę zmiany traktatów przewidzianą w art. 48 Traktatu o UE, który pozwala na zastosowanie zwykłej lub uproszczonej procedury przy zmianie traktatów UE. Obie wymagają jednomyślności państw czlonkowskich.

Procedurę zwykłą stosuje się w przypadku poszerzenia uprawnień UE, a więc w tym konkretnym przypadku.

Zgodnie z nią  Rada Unii Europejskiej przekazuje przedstawiony sobie projekt zmian traktatów Radzie Europejskiej, składającej się z szefów państw i rządów państw członkowskich.

Jeżeli Rada Europejska podejmie decyzję o rozpatrzeniu proponowanych zmian, jej przewodniczący zwołuje konwent złożony z przedstawicieli parlamentów narodowych, szefów państw lub rządów państw członkowskich, PE i KE. Konwent rozpatruje propozycje zmian i przyjmuje, w drodze konsensusu, zalecenie dla konferencji przedstawicieli rządów państw członkowskich.


Następnie przewodniczący Rady Europejskiej zwołuje konferencję przedstawicieli państw członkowskich, co ma na celu przyjęcie, w drodze konsensusu, proponowanych zmian w traktatach. Zmiany obowiązują wyłącznie po ich ratyfikacji przez wszystkie państwa członkowskie.

A więc droga do zmiany traktatów nie jest prosta i szybka. Tak się wydaje, chociaż Traktat lizboński dopuszcza stosowanie procedury uproszczonej i klauzul pomostowych, ułatwiających przyjęcie zmian. Nie powinny one mieć zastosowania w tym przypadku, ale kto wie co może się stać. Nowe epidemie, wojny, itd. mogą stworzyć sytuacje nadzwyczajne i przyjęcie procedur szybszych.


Jak stwierdził Swen Simon, niemiecki europoseł sprawozdawca opracowanego  Raporu zmian traktatów,  wydarzenia z ostatnich lat, takie jak kryzys finansowy, Brexit, agresja Rosji na Ukrainę czy nasilenie presji migracyjnej na kraje UE uwypukliły konieczność przeprowadzenia gruntownych zmian w sposobie funkcjonowania Wspólnoty.


„Chodzi nam o poprawienie Unii Europejskiej, tego jak ona działa i jakie to ma znaczenie dla Europejczyków. Chcemy stworzyć unię obronną. Chcemy wzmocnić naszą współpracę w dziedzinie energii, aby osiągnąć niezależność energetyczną i doprowadzić do dekarbonizacji. Chcemy chronić nasze granice przed przestępczością międzynarodową i nielegalną migracją. Podstawy naszej Unii Europejskiej w Traktatach muszą być zmienione. Musimy zrezygnować z zasady weta i niepotrzebnej biurokracji” .


Proponowane zmiany (267 poprawek) dotyczą  głębokich reform instytucjonalnych  wszystkich istotnych sfer działania UE w tym m.in.: polityki zagranicznej, bezpieczeństwa i obrony, jednolitego rynku, gospodarki i budżetu, polityk społecznych i rynku pracy, edukacji, klimatu i środowiska, polityki energetycznej, migracji i zdrowia.


Przede wszystkim chodzi o zniesienie zasady jednomyślności w głosowaniu w Radzie Unii Europejskiej w polityce zagranicznej, bezpieczeństwa oraz obrony, czyli ostatnich dziedzinach, w których ta jeszcze obowiązuje.


Kolejną kluczową zmianą jest wydłużenie listy kompetencji dzielonych między państwa członkowskie a Unię. Mają do niej dołączyć kwestie dotyczące bezpieczeństwa, obronności, zdrowia publicznego oraz leśnictwa. Wyłączną kompetencję UE miałaby zaś zyskać w sprawach związanych z środowiskiem i bioróżnorodnością oraz w negocjacjach dotyczących globalnego ocieplenia.


Przyjęte poprawki zaostrzają także przepisy związane z praworządnością – chodzi m.in. o taką zmianę art. 7 Traktatu o Unii Europejskiej, by stwierdzenie naruszenia prawa Unii niemal automatycznie wiązało się z konsekwencjami finansowymi.

Dotyczą wzmocnienia ochrony przed dyskryminacją na podstawie płci, pochodzenia społecznego, języka, poglądów politycznych i przynależności do mniejszości narodowej.


Wprowadzają opracowanie wspólnych celów i standardów dla edukacji promującej wartości demokratyczne i państwo prawa, a także umiejętności cyfrowe i gospodarcze.


Jak podsumowuje to Ordo Iuris: 

"Przedstawione propozycje umożliwią Unii promocję ideologii gender, wpływanie na treść programów szkolnych, a także dyktowanie państwom rozwiązań w zakresie ochrony środowiska, aborcji czy walki z dyskryminacją.

Doprowadziłyby m.in. do usunięcia z traktatów wzmianek o „kobietach i mężczyznach” i zastąpienie ich określeniem „płci społeczno-kulturowej”.

Pociągnęłyby  też za sobą  przyznanie Unii wyłącznej kompetencji w zakresie ochrony środowiska.

Proponowane zmiany budzą tym większy niepokój w kontekście przywołanego w preambule projektowanej rezolucji manifestu z Ventotene z 1941 r. Jego autorem był Altiero Spinelli, przed II wojną światową działacz Komunistycznej Partii Włoch. "


Jak powiedział europoseł Jacek Saryusz-Wolski:


„Ewentualne przyjęcie tych zmian oznaczałoby osłabienie państw członkowskich przez redukcję i przejęcie ich kompetencji. Generalną eliminację zasady jednomyślności (veta) w głosowaniu w Radzie UE w 65 obszarach. Masowy transfer kompetencji z poziomu krajów członkowskich na poziom UE, w 10 kluczowych dziedzinach, m.in. polityki zagranicznej i bezpieczeństwa, ochrony granic, leśnictwa, zdrowia publicznego, obrony cywilnej, przemysłu i edukacji”

Czy jest się czego obawiać? Czy rację ma Jarosław Kaczyński i inni polscy politycy podnoszący alarm w związku z proponowanymi rewolucyjnymi zmianami w Unii?


Czy nowy rząd w Polsce potrafi oprzeć się presji Unii skoro już poparł te zmiany traktatów głosami swoich europosłów?

Co nas czeka jeśli nie potrafimy zablokować tych zmian w Polsce?


Jarosław Kaczyński zapowiedział zwołanie w Warszawie  konferencji wszystkich środowisk patriotycznych w Polsce w styczniu 2024 r. To dobra decyzja.

Połączenie sił patriotycznych, zamiast niepotrzebnego zwalczania się, jest drogą do konsolidacji tych środowisk wobec zagrożenia realnej utraty suwerenności i stworzyłoby możliwość powstania szerokiego obozu patriotycznego, który w następnych wyborach mógłby przejąć rządy w Polsce.

Otwarcie się PiSu na inne środowiska patriotyczne to również poszerzenie bazy intelektualnej  i zaplecza obecnego w różnych dziedzinach życia społecznego i gospodarczego.


O los Polski niepokoją się nie tylko politycy.

Poniżej apel prof. Andrzeja Nowaka. 





Dzisiaj, 13 listopada 2023 r. gorący dzień w sejmie, rozpoczynający prawdopodobnie rządy nowej zmiany. Polacy tak chcieli.

Ale igrzyska, które nadchodzą, rozliczanie poprzedników, niech nie przesłonią tego co najważniejsze.

W tej bitwie między Polakami, zajętymi swoimi partyjnymi interesami, ktoś sprytniejszy od nas zlikwiduje nam państwo. A my, być może nawet tego nie zauważymy, bo trzeba wsadzić do więzienia premiera, postawić przed sądem prezydenta i wielu polityków PiSu.

Zabawa w najlepsze będzie trwała, aż któregoś dnia spostrzeżemy, że nas nie ma. Jest jakiś twór europejski zarządzany rygorystycznie z Berlina i Brukseli. Ale Polski, do której już przyzwyczailiśmy się,  nie ma.

Marszałek senior wspomniał dzisiaj co prawda, że interesuje go Europa ojczyzn, ale nie wiem czy to jest jego osobiste zdanie, czy też formacji, która będzie prowadzić Polskę przez następne lata. 

Czas bardzo szybko to zweryfikuje. Ale Polacy nie mogą dopuścić, żeby ta pesymistyczna wizja się spełniła. 

I będzie to probierz intencji wszystkich, polityków, rządzących, dziennikarzy, ludzi kultury, nauki i zwykłych ludzi.

I będzie wiadomo do jakiej więźby rękę kto przyłożył. Historia o tym opowie, bo:


bo zawsze przychodzi chwila druga

- chwila odnowy

przewieją wiatry zatrute

odpłyną brudne wody

i spadnie na dno szumowina

niech się nie łudzą, że stanie się inaczej...

....... z rejestrów hańby

imiona w pokolenie będą wywoływane


Leszek Długosz





https://eur-lex.europa.eu/PL/legal-content/summary/revision-of-eu-treaties.html


https://www.euractiv.pl/section/polityka-wewnetrzna-ue/news/pe-komisja-przeglosowala-raport-w-sprawie-zmian-traktatowych/


https://ordoiuris.pl/wolnosci-obywatelskie/stany-zjednoczone-europy-projekt-poprawek-do-unijnych-traktatow


https://www.salon24.pl/u/e-b/1331733,proba-zmiany-traktatu-unii-europejskiej
 


E.B
O mnie E.B

Konstytucja RP  Art.14 Rzeczpospolita Polska zapewnia wolność prasy i innych środków społecznego przekazu. Mam na imię Ewa. Na moim blogu można zamieszczać opinie niekoniecznie zgodne z moimi, pod warunkiem zachowania ogólnie przyjętych norm obyczajowych. Oczywiście mam swoje poglądy, ale blogowanie dla mnie, to swobodna wymiana myśli, możliwość dyskusji, formowanie swoich poglądów w zderzeniu z poglądami innych. Wolność nie tylko "krzyżami się mierzy"......

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (33)

Inne tematy w dziale Polityka