Ostatnio więcej mi się nie chce, niż chce. Generalnie. To chyba syndrom końca. Nie, no nie końca w ogóle, taką przynajmniej mam nadzieję, tylko końca roku. Więc siedzę sobie od rana z butelką 100-procentowego soku pomarańczowego Orange Arancia za niecałe 5 złotych w Netto - i myślę. Sobie. Tak już mam, że "jak mom cas, to se siedze i mysle, a jak casu ni mom, to se ino siedze".
Słyszeliście o reklamie telewizyjnej, którą T-Mobile uraczył Czechów? Przebrany za drzewo i handlujący tandetą polski oszust, opycha prostodusznemu czeskiemu narciarzowi bubel, w postaci zepsutego telefonu komórkowego, po czym znika, niczym suchy lód (tylko znacznie prędzej). Nie wiem, czemu ma służyć ta reklama? Może jest zemstą Niemców za dwie nagie Miecie spod Grunwaldu? W każdym razie polska ambasada w Pradze wyraziła oburzenie, w zamian niemiecki operator wyraził ubolewanie i spot obrażający Polaków został wycofany z użytku. I po sprawie? Nieprawdą jest, jakoby dach przeciekał, tym bardziej, że prawie nie padało? Jak się teraz czujecie, Klienci T-Mobile? Tak, Pana pytam i Panią w drugim rzędzie też. U mnie niesmak pozostał, mimo że należę do Orange, a u Państwa? Większy nawet, ten niesmak, niż po madryckiej odprawie posłów PiS albo po sutych biesiadach członków rządu na koszt podatnika.
(dowiedziałam się niedawno, że ośmiorniczki są ładne i mają oczy, jak ludzie, co podobno załatwiły sobie drogą ewolucji konwergentnej).
Obejrzałam w "całej prawdzie" kawałek przemówienia Putina, wygłoszonego na Kremlu do rosyjskich deputowanych. Cienko jakoś wypadł, jak na moje szkiełko i oko. Kiedy mówił o niszczących rosyjską gospodarkę spekulantach, przypomniał mi się dziennik telewizyjny z początku lat osiemdziesiątych i informacja o ujęciu grupki spekulantów, którzy zrobili kuku handlowi uspołecznionemu, poprzez udanie się na Śląsk z beczką śledzi. I drugi etap reformy też mi się przypomniał. Lubię od czasu do czasu posłuchać tego, co Putin ma do powiedzenia swoim rodakom, a co z kolei tak chętnie transmituje TVN24. Na przykład z ostatniego telemostu, czyli gadu-gadu Putina z prostymi Rosjanami, zapamiętałam pytanie, jakie swemu umiłowanemu przywódcy zadał jeden z jego poddanych. Powiedział on mianowicie coś takiego: Panie prezydencie! Dlaczego każe mi się płacić podatek drogowy, skoro do najbliższej drogi mam 50 kilometrów?
W maju 2015 będziemy obchodzić w moim mieście 70-lecie polskiego Świnoujścia. Tak się składa, że w tym samym roku przypada również 250. rocznica nadania Świnoujściu praw miejskich, o czym władze Świnoujścia zostały uprzejmie poinformowane przez Niemców, którzy zamierzają uczcić ten fakt. W tej sytuacji władze postanowiły podpiąć się i dołączyć do uroczystości niemieckich. Jak miło, prawda?!
Zanim skończę, chciałabym złożyć oficjalny wniosek o zmianę nicku naszego przyjaciela. Zamiast dotychczasowego "VIST", proponuje zmianę na „BIG ABSENT”.
Któś przeciw...?
* * * * * * *
Mam zaszczyt poinformować PT Klientów oraz Wszystkich Państwa, że skuteczność 100-procentowego soku pomarańczowego Orange Arancia jest 100-procentowa.
Jednocześnie uprzejmie powiadamiam, że dla pierwszych 100 osób, które drogą kupna nabędą 10 zgrzewek soku, przewidziane są atrakcyjne nagrody.
[czytała Krystyna Czubówna]
Inne tematy w dziale Rozmaitości