waldreamer.n waldreamer.n
3361
BLOG

Napięcie skuteczne nie jest ZDEFINIOWANE wzorem

waldreamer.n waldreamer.n Nauka Obserwuj temat Obserwuj notkę 74

 Napięcie, natężenie, czy moc skuteczna to są pojęcia odnoszące się generalnie do wymienionych wielkości w przypadku dowolnego przebiegu zmiennego o charakterze periodycznym.

Wielkość skuteczną definiuje nie żadna matematyka, tylko definiuje ją efekt fizyczny, czyli  skutek wywołany przebiegiem danego prądu przez rozważany odbiornik. Stąd też i nazwa.

Matematyka nie definiuje, a tylko pozwala obliczyć wartośc skuteczną napiecia, natężenia lub mocy odpowiadającej danemu przebiegowi zmiennemu. Podkreślam, zmiennemu. Przebieg nie musi wcale być przemiennym, wysytarczy mu być zmiennym, by się do niego mogło odnosić pojęcie wartości skutecznej.

Znany wzór Vrms = 0,707*Vmax nie definiuje Vrms, a wyłącznie  pozwala obliczyć Vrms w szczególnym przypadku napięcia przemiennego o przebiegu sinusoidalnym. 

Najczęsciej mamy do czynienia właśnie z przebiegami przemiennymi  o kształcie sinusoidalnym, lub w przybliżeniu sinusoidalnym -- czyli najczęściej podany wyżej wzór jest dobry -- i stąd powstało nieporozumienie, że ten wzór "definiuje" wartość skuteczną.

Tymczasem, juz w przypadku przebiegu przemiennego o niesinusoidalnej charakterystyce ten wzór przestaje miec sens. A z przebiegami nie sinusoidalnymi też  mamy wcale często do czynienia. Szczególnie od czasu, gdy rozpowszechniły się tyrystory, triaki, czy ostatnio  MOS FETY mocy i zaczeto ich używac do robienia  róznych "beztransformatorowych" zasilaczy i podobnych urzadzeń.

A do przebieg wcale nie musi być przemienny, żeby pojęcie napięcia, natężenia czy mocy skutecznej mogło sie do niego odnosić. Wystarczy, że jest po prostu zmienny. Właczając np. jednopołówkowy prostownik do sieci, otrzymamy przebieg, który jest tylko zmienny, ale już nie przemienny -- ale napiecie skuteczne to on też ma! (przy czym ten wzór z 0,707 już zupełnie wtedy wykłada).

Cyfrowy miernik elektroniczny nastawiony na zakres "AC"  może pokać bzdurę, jeśli przebieg będzie mocno sie róznił od sinusoidalnego.  Przy czym sa już takie "inteligentne", które potrafią prawidłowo ustalić wartości skuteczne dla przebiegów o całkiem niesinusoidalnych kształtach.

  Podsumowując -- wartośc skuteczną definiuje skutek wywołany danym przebiegiem (np. moc skuteczna prądu, to moc wydzielona na skutek przepływu tego prądu, uśredniona po odpowiednio długim czasie, czyli równym okresowi powtarzalnosci dla danego przebiegu.

Czyli wartość skuteczną definiuje skutek powstały w obwodzie, będący efektem fizycznym. Matematyka zas nie podaje definicji, tylko receptę na obliczanie owego skutku. De facto, generalnie słuszna "recepta"  to jest już raczej wzór całkowy... Może być całkiem paskudny, jeśli ów "skutek" to nie proste wydzielanie ciepła Joule'a  na oporze omowym... Dla niesinusoidalnego przebiegu i dla  obwodu o istotnej  reaktancji pojemnosciowej czy indukcyjnej   ta "matematyczna recepta" może już wyglądać całkiem odpychająco...  Bez Fouriera chyba nie da się ugryźć...

Miałem sie juz ostatecznie pożegnać z działem "Nauka i Technika" w S24, ale jeszcze jeden raz mnie podkusiło, by sie odezwać.

Z innej beczki -- radzę sobie poczytać o skutkach hiperglikemii. Może wtedy pewne rzeczy staną się bardziej zrozumiałe.

Jestem wkurzony na manipulantów, którzy ukrywaja Prawdę w nauce!

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie