Orlen w Antarktyce. Gigant energetyczny ma ważną misję

Obecnie tylko 0,02 proc. powierzchni Antarktyki objęte jest ścisłą ochroną. Pięcioletni projekt ma na celu wyznaczenie nowego rezerwatu przyrody i tym samym zwiększenie tej powierzchni. Terenem działań będzie Wyspa Króla Jerzego w Archipelagu Szetlandów Południowych, zwłaszcza rejon Zatoki Destrukcji (Destruction Bay).

Zobacz takżeAwantura o wysłanie polskich wojsk na Ukrainę. Kellogg się wygadał

Skutery śnieżne, specjalistyczna łódź, ekstremalne warunki

- Antarktyka ma ogromne znaczenie dla globalnej równowagi klimatycznej, a my chcemy wspierać badania, które pomagają ją chronić - podkreśliła Lidia Kołucka, dyrektor wykonawcza ds. sponsoringu w Orlenie. W ramach projektu Orlen sfinansuje zakup nowoczesnego sprzętu, niezbędnego do prowadzenia badań w ekstremalnych warunkach Antarktyki.

Chodzi m.in. o specjalistyczną łódź typu sea rescue and assistance, skutery śnieżne do pracy w trudno dostępnych miejscach, czy drony najnowszej generacji do monitoringu i dokumentacji. Dzięki temu badacze z Instytutu Biochemii i Biofizyki PAN będą mogli prowadzić bezpieczne i precyzyjne pomiary oraz inwentaryzację cennych obszarów przyrodniczych, w tym Ostoi Ptaków i Bioróżnorodności.

Projekt nie ograniczy się wyłącznie do badań terenowych. Ważnym elementem będą działania edukacyjne w Polsce – m.in. realizacja filmu dokumentalnego, prowadzenie relacji z ekspedycji, specjalne zajęcia szkolne oraz wydarzenia naukowe. Celem jest zwiększenie świadomości społeczeństwa na temat znaczenia Antarktyki w kontekście zmian klimatu.

- Nasza współpraca z pewnością przyczyni się do poszerzenia wiedzy o ekosystemie antarktycznym i może realnie wesprzeć ochronę tego wyjątkowego miejsca - powiedział prof. Jarosław Poznański, dyrektor IBB PAN.

- Dodatkową, równie kluczową składową finansowanego sprzętu będą Bezzałogowe Systemy Powietrzne najnowszej generacji, potocznie zwane dronami, które pozwolą na wiele zaskakujących odkryć w dziewiczych rejonach Wyspy Króla Jerzego. Przybliży nas to do objęcia tych obszarów szczególną troską, co pozwoli uchronić je przed zintensyfikowaną w ostatnich latach obecnością człowieka w Antarktyce i zachować w ich naturalnej formie dla przyszłych pokoleń - omówił projekt kierownik prac dr hab. Robert Bialik, prof. PAN.

Zobacz takżeBez tego nie zagłosujesz poza miejscem zamieszkania. Czas tylko do jutra

Ważne dane i badania ws. zmian klimatycznych

Polska Stacja Antarktyczna im. H. Arctowskiego, zarządzana przez IBB PAN od 2012 r., pełni kluczową rolę w dostarczaniu danych o topnieniu lodowców, populacjach zwierząt i tempie zmian klimatycznych. Polska należy do 29 państw zarządzających obszarem Antarktyki w ramach Traktatu Antarktycznego. Dokument ten zakłada, że kontynent ma służyć wyłącznie celom pokojowym i naukowym, zakazując działalności wojskowej i wydobycia surowców.

NIE PRZEGAP: