Sytuacja robi się coraz bardziej poważna – radziecka sonda Kosmos 482, wystrzelona ponad 50 lat temu, może w sobotę rano wejść w atmosferę Ziemi nad terytorium Polski. Szczątki półtonowego obiektu mogą spaść na ziemię. Polska Agencja Kosmiczna (POLSA) i międzynarodowe służby monitorują trajektorię satelity niemal w czasie rzeczywistym.
Gdzie i kiedy przeleci Kosmos 482?
Według komunikatu POLSA, obecnie przewidywany czas ponownego wejścia sondy Kosmos 482 w atmosferę Ziemi to 10 maja około godziny 04:02 CEST (czasu letniego środkowoeuropejskiego), z niepewnością +/- 13 godzin. W tym oknie czasowym przewidywane są dwa przeloty obiektu nad terytorium Polski:
- 06:40–06:42 – pas Jelenia Góra – Biała Podlaska
- 08:11–08:13 – pas Zielona Góra – Lublin
Według nieoficjalnych danych publikowanych przez profil popularnonaukowy „Z głową w gwiazdach”, centralny punkt deorbitacji obecnie przypada na godzinę 08:07, co pokrywa się z drugim przelotem nad Polską – dokładnie nad regionami Piotrkowa Trybunalskiego i Radomia.
"To półtonowa konstrukcja zaprojektowana z myślą o przetrwaniu wejścia w ekstremalnie gęstą atmosferę Wenus. Oznacza to, że ziemska atmosfera raczej nie zrobi na niej większego wrażenia” – ostrzega profil na Facebooku “Z głową w gwiazdach”.
W przypadku deorbitacji nad Polską istnieje ryzyko, że część konstrukcji dotrze do powierzchni ziemi – chociaż eksperci podkreślają, że jest zbyt wcześnie, by jednoznacznie wskazać miejsce upadku.
Czy coś usłyszymy lub zobaczymy?
Choć przeloty sondy będą miały miejsce w godzinach porannych, złe warunki pogodowe – niskie chmury i opady deszczu – mogą uniemożliwić obserwację zjawiska na niebie. Eksperci zalecają jednak… nasłuchiwać.
„Jeśli znajdziecie się w pobliżu wspomnianej trajektorii, zaplanujcie sobie kilkunastominutowy pobyt na zewnątrz i nastawcie uszu! (…) najprawdopodobniej usłyszymy głośny huk związany z jej przejściem do prędkości poddźwiękowej” – relacjonuje „Z głową w gwiazdach”, który prowadzony jest przez Karola Wójcickiego.
Historia Kosmosu 482
Kosmos 482 został wystrzelony w 1972 roku przez ZSRR jako część misji na Wenus. W wyniku awarii sonda nie opuściła orbity okołoziemskiej i przez ponad 50 lat stopniowo traciła wysokość – z początkowych 9800 km do około 370 km obecnie. Obiekt jest uznawany za jeden z najcięższych „kosmicznych śmieci”, który może przetrwać wejście w atmosferę.
Zgodnie z międzynarodowym prawem kosmicznym, odpowiedzialność za obiekt nadal ponosi Rosja jako prawny następca Związku Radzieckiego.
W tle – historia z rakietą Falcon 9 i dymisja w POLSA
Sytuacja z Kosmosem 482 przypomina wydarzenia z marca 2021 roku, gdy nad Polską doszło do spektakularnego wejścia w atmosferę szczątków drugiego stopnia rakiety Falcon 9, co również zostało poprzedzone niepewnością co do lokalizacji i czasu zjawiska. Tamta sytuacja wywołała poruszenie nie tylko wśród entuzjastów kosmosu, lecz także w kręgach politycznych i wojskowych.
Ministerstwo Obrony Narodowej początkowo nie zareagowało odpowiednio, a kluczowa informacja z Europejskiej Agencji Kosmicznej została przesłana na… nieaktywną skrzynkę e-mailową. Sprawa wywołała medialną burzę, którą opisaliśmy w szczegółach w tym artykule.
W wyniku tego incydentu doszło także do konsekwencji personalnych – ówczesny prezes Polskiej Agencji Kosmicznej został zdymisjonowany, a wydarzenia te postawiły na nowo pytania o skuteczność procedur kryzysowych w Polsce oraz komunikację między instytucjami odpowiedzialnymi za bezpieczeństwo przestrzeni powietrznej. Ówczesny prezes POLSA został zdymisjonowany właśnie w związku z tą rakietą – dziś agencja działa w pełnej gotowości.
5 rzeczy, których dowiedziałeś się po przeczytaniu tego artykułu:
- Radziecka sonda Kosmos 482 może wejść w atmosferę nad Polską 10 maja rano – najbardziej prawdopodobny czas to godzina 08:07.
- Przewidywane są dwa przeloty sondy nad Polską: Jelenia Góra – Biała Podlaska oraz Zielona Góra – Lublin.
- Sonda może nie spalić się całkowicie – jej szczątki mogą spaść na terytorium Polski.
- To nie pierwsza tego typu sytuacja – w 2021 roku szczątki rakiety Falcon 9 również przelatywały nad Polską, a reakcja MON była opóźniona.
red.
Fot: radziecka sonda Kosmos 482 może spaść na Polskę, NASA
Inne tematy w dziale Technologie