Podobno CIA z ABW udaremniły w Polsce trzy wielkie zamachy, w tym jeden z bombami w filarach stadionu w Warszawie. Niech Bóg im da za to zdrowie, na razie nie musimy się martwić. Polska awansowała na sojusznika mudżahedinów.
Od czasu katastrofy smoleńskiej Polska stała się jednym z głównych tematów na - rzadko odwiedzanych przez publiczność, ale istniejących - stronach islamskich terrorystów, którzy sami zwą się oczywiście inaczej. Na przykład na kavkazcenter.com, stronie samozwańczego Emiratu Kaukazu. Można się śmiać, ale scenariusz ataku na Gruzję przedstawili niemal co do godziny zgodnie z tym, co się wydarzyło. Napisali to pół roku wcześniej. Albo dobrze zgadują, albo mają dobry wywiad.
Tragedia smoleńska została przez nich nazwana "Katyn 2" - słusznie, niesłusznie, nie wiem, ale się orientują. I wałkują temat, choćby autora filmiku ze strzałami, który rzekomo został zadźgany przez FSB, ale to zostało oficjalnie zdementowane, chociaż nikt nie wie, gdzie ten autor jest i czy żyje. Słyszał kto o tym w Polsce? Próbował ktoś tego człowieka znaleźć?
Niespodziewanie awansowaliśmy na sojuszników islamu. Wiadomo - jako wrogowie Rosji, a temat jest fenomenalnie nośny pod względem propagandowym, jeszcze na długo. Przy okazji możemy zaobserwować, jak niespójny jest przekaz ugrupowań wrzucanych do wora jako terroryści islamscy pospołu: jedni nam współczują (http://www.kavkazcenter.com/eng/content/2010/04/23/11909.shtml), inni z satysfakcją donoszą o kolejnej dywizji pancernej polskich najeźdców zniszczonej w Afganistanie (http://theunjustmedia.com/).
Nie wiem, jak to można wykorzystać, ani czy to jest etyczne. Po prostu, w kilwaterze głównego wątku medialnego, pogrzebów ofiar, tłumaczeń tych, co nie przyjechali i tych, co mają na wszystko wytłumaczenie - przytaczam echo naszej tragedii, które rozbrzmiewa w egzotycznym świecie.
Komentarze