Po niezwykłym odzewie (dziękuję, dziękuje!!) na notkę o Świecie Dysku pomyślałam sobie, że może by tak ułożyć listę LEKTUR PODSTAWOWYCH.
Tylko proszę - bez Bardzo Poważnych Dzieł Filozoficznych i Tym Podobnych.
Takie normalne ksiązki, po których przeczytaniu Mały Człowiek, a czasem i Duży Człowiek może się stać trochę mądrzejszy, odważniejszy, przyzwoitszy.....
Ja np., oprócz oczywiście Kubusia Puchatka , w wieku lat siedmiu przeczytałam cykl Winnetou, a potem zaraz Potop.
I to mnie załatwiło na całe życie :))
Najważniejsze i najukochańsze - bardzo proszę o propozycje!
Inne tematy w dziale Kultura