Nie ukrywam, że mam trochę satysfakcji. Od dawna uważałem, że modne w mediach ocieplenie klimatu, spowodowane rzekomo działalnością człowieka, to dęte oszustwo. Podobnego zdania byłem w sprawie pandemii świńskiej grypy. Bezlitosny czas zweryfikował oszukańcze tezy. Lansujący je dziennikarze zamilkli i nawet gdyby odmrozili sobie uszy, nie przejdzie im przez usta słowo – „pomyliłem się”. Podobnie nikt nie powie słowa przepraszam, za pomoc w wyłudzeniu miliardów euro na szczepionki przeciw pandemii.
Cóż, najwyższa pora uświadomić sobie, ze żyjemy w czasach dominującej roli mediów w naszym życiu, zaś media z kolei zarabiają na lansowaniu sensacji, jakie by one nie były i bez względu na to, jakie koszty za ich upowszechnianie ludzie poniosą. Bo jedno jest pewne: za każdą z modnych tez, które ludzie „kupują” jako news medialny i biorą ją za swoją, będą kiedyś musieli zapłacić.
Najwyższy czas uświadomić sobie, że płacimy za wszystko, także za darmowe - wydawałoby się – informacje z mediów. W momencie jak przyjmiemy je za swoje, jak je weźmiemy z gazety, z telewizji, Internetu itd. do siebie, pod swój dach, do swojego życia, miejmy świadomość, że nie dostajemy ich za darmo. I nie chodzi tu tylko o zapłacony abonament telewizyjny, cenę gazety czy opłatę za Internet. My zapłacimy za nie znacznie więcej.
Jak chociażby więcej za 1 kWh energii elektrycznej gdy uwierzymy w ocieplenie i zgodzimy się na wydawanie ogromnych sum np. na wyłapywanie i magazynowanie dwutlenku węgla pod ziemią. To przykład najbardziej przemawiający, ale pozostańmy ze świadomością, że im bardziej przestraszymy się lansowanego newsa, tym więcej za niego w przyszłości zapłacimy.
Całe sztaby doradców medialnych, pijarowców, grafików, filmowców, twórców reklam a nade wszystko lobbystów wielkich koncernów pracują nieustannie nad „wciśnięciem” w głowy społeczeństwa, które coraz mniej samodzielnie myśli, kolejnych straszaków, pomagających zarobić na ludzkiej naiwności.
Cóż można zrobić? Ja mam dwie rady: czekać, nawet długo, z podejmowaniem decyzji strategicznych i nie wierzyć najbardziej utytułowanym autorytetom, jeśli są opłacani przez duże koncerny, dając mówić także tym, którzy mają inne zdanie.
A na co dzień każdy szary obywatel niech postępuje tak, jak kiedyś śpiewał Jacek Kleyff w piosence „Telewizja”: „świeże groby zawsze wzruszą, niezależnie gdzie kopane, jak porosną wyjdzie na jaw, kto szczuł i co było grane”.
A swoją drogą zachęcam do słuchania tej proroczej piosenki sprzed 38 lat. Łatwo można ją znaleźć pod linkiem http://www.youtube.com/watch?v=4j_o-F9Mv7Q .
