Historia ludzkości, to ciągła walka jednych z drugimi o większy dostęp do dóbr wspólnotowych, szczególnie aktywny w czasach współczesnych, tj. od pierwszej wojny światowej.
Ta współczesność, to początek coraz większego cywilizowania się narodów zmierzających do likwidacji biedy i ograniczenia nierówności klasowych. W tej atmosferze powstał faszyzm i komunizm mocno ujmujący nadzieją szerokie rzesze ludowe na zażegnanie systemowego ubóstwa.
Jednak ten przedział historii okazał się zabójczy /dosłownie/ dla cywilizacji, bo skaził politykę ideologią ludobójstwa powszechnie obecnego na frontach I i II wojny światowej ideologicznie przypieczętowany Holokaustem.
Ludobójcza ideologia komunizmu pozbywając sie w II wojnie światowej konkurencyjnego nazizmu otrzymała przyzwolenie alianckich zwycięzców na swoje krwawe rządzenie w połowie świata w imię dobrobytu Zachodu.
Zaczadzone komunizmem masy ludowe w strefie tak zwanego świata socjalistycznego ostatecznie wymówiły mu posłuszeństwo dopiero, kiedy utopia gospodarcza tego sytemu dramatycznie obniżyła poziom życia owych mas. Tak upadł komunizm radziecki uwalniając od siebie między innymi pół Europy w tym Polskę.
Zostańmy więc przy Polsce.
Po tych nieszczęściach Polska w dążeniu do dobrobytu sięgnęła więc po jego wzorce na Zachodzie, czyli do zachodniej Europy, do której dołączyliśmy /w ramach UE/ z historycznym sukcesem uzyskania 6 miejsce w rankingu europejskiego poziomu dobrobytu.
To się jednak nie spodobalo polskim środowiskom politycznym z genotypem nacjonalizmu systematycznie wypierającym ów nasz, europejski sukces dobrobyty demagogią patriotycznego izolacjonizmu wzorowanego historycznie na ideach Narodowych Siłach Zbrojnych okupacyjnie niechlubnie skompromitowanych nacjonalizmem spod znaku sygnowanego w najnowszej propagandzie nazwą „żołnierzy wyklętych”.
Lud polski przyklasnął temu ruchowi i w wyborach powszechnych w 2015 r. powierzył mu rządy. Ów ruch pod obecną nazwą Zjednoczona Prawica niezmiennie przez ostatnie 6 lat sprawuje w Polsce rządy pozyskując do siebie sympatię Ludu obfitymi subwencjami socjalnymi z flagowym 500+ o sumarycznym koszcie budżetu państwa w wysokości kilkudziesięciu miliardów zł. rocznie, powodując „finansowe trzaski” w polskim budżecie.
Do tych „trzasków” dołączają nacjonalistyczne „zgrzyty” Polski z Unią Europejską w konsekwencji pozbawiając nas wieluset miliardowych subwencji naprawczych, boleśnie odczuwanych właśnie w finansach państwowych.
Oto polityczne okoliczności powstania Polskiego Ładu, tak materialnie „skomplikowanego”, że spisanego w pakiecie na 700 stronach. W tym 700 stronnicowym gąszczu rząd nie uniknął fatalnych błędów skutkujących bałaganem systemu podatkowego i zaniżonymi wypłatami pensji w swerze budżetowej. Gniew poszkodowanych spowodował nawet przeprosiny ze strony premiera.
Te poważne kłopoty potęguje jeszcze wzrost ataku koronawirusa, który zchwiał nawet autorytetem stratega tej polityki, Jarosława Kaczyńskiego spektakularną przegraną w sejmowym głosowaniu nad ustawą kowidową dotyczącej dyscypliny społecznej.
Oto miejsce, w którym jesteśmy. To trudny czas dla Polski, czas na refleksję jak nigdy dotd potrzebną do oceny groźnych problemów narodowych, takż tych pominietych w tym tekście jak: Ukraina, granica białoruska z murem, afera pegasusa, taśmy Dworniczaka, itd.., itp.
Oto polski impas, z którego władza nie może wybrnąć, bo nie chce zrezygnować z nacjonalistycznych utopii /przyjaźń PiS ze skrajnymi ruchami nacjonalistycznymi Europy/ i ewizji wspólnotowej polityki UE, co musi doprowadzić do utraty władzy przez PiS.
Może więc przyśpieszyć wybory i dowiedzieć się jaki do tego ma stosunek Suweren, wszak to on jest zwierzchnikiem władz wybieralnych.
Chyba nadszedł już czas dla takiej decyzji.
Jestem absolwentem Politechniki Poznańskiej (inżynier elektryk - budowa maszyn elektrycznych). Staż pracy: 20 lat w przemyśle i 20 lat w administracji państwowej szczebla wojewódzkiego - transformacja gospodarki z socjalistycznej na rynkową.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka
