„Podczas sesji plenarnej PE w Strasburgu odbyła się debata na temat stanu praworządności w Polsce i na Węgrzech. W 2021 roku Trybunał Sprawiedliwości UE nałożył na Polskę karę 1 mln euro (4,7 mln złotych) dziennie, by zapobiec temu, co nazwał "poważną i nieodwracalną szkodą dla porządku prawnego i wartości UE.
Suma kar nałożonych na Polskę za niezastosowanie się do nakazu zawieszenia Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego sięga już ponad 160 mln euro - poinformował we wtorek komisarz UE ds. sprawiedliwości i konsumentów Didier Reynders w Parlamencie Europejskim”.
www. kary dla Polski w sporach dotyczących praworządności wynoszą ponad 160 mln euro - Bankier.pl
Wielkie kontrowersje wzbudza też ustrój polskiej prokuratury tak skomentowany przez Edwarda Zalewskiego b. prokuratora krajowego /Odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski (2015)/:
„Sprzeciwiam się koncepcji prokuratury rządowej działającej na polecenie, a taki model proponuje PiS. W demokratycznym państwie prawa prokuratura i prokuratorzy powinni być niezależni – komentuje Edward Zalewski, były prokurator krajowy”.
Zaprojektowany model prokuratury /podobnie jak sądy/ jest uznawany w Europie jako upolityczniony aparat wpływu na politykę karną państwa.
A taki dowód prokuratorskich perturbacji godzenia polityki z przejawami polskiego szowinizmu opisała GW w obszernym artykule pt. „Kompromitacja prokuratury ws. szczucia na Ukraińców. Sprawa umorzona, choć sprawców skazano”:
Kuriozalna sytuacja: prokuratorka z Warszawy tak rozpędziła się z umarzaniem spraw dotyczących szczucia na Ukraińców, że zrobiła to nawet z wątkami, które wcześniej zakończyły się ustaleniem sprawców i prawomocnym skazaniem
"Wyborcza" dotarła do dokumentów w tej sprawie. Pod umorzeniem podpisała się Agnieszka Filipczak z Prokuratury Rejonowej Warszawa Praga-Południe. sądami odważne poszlakowe akty oskarżenia. Ostatnio trafiło do niej kilka spraw dotyczących przestępstw z nienawiści, które Filipczak umarza jedną po drugiej”.
Na przykład:
Śledcza tak się rozpędziła, że 31 marca podpisała umorzenie [spraw o nienawiść narodową] wobec internautów „Zbyszku Alces” i „Remigiusz Górski” uzasadnieniem braku wykrycia sprawców.
Tymczasem ta tożsamość była dobrze znana sądom w Lęborku i Zamościu, które za sianie nienawiści narodowej prawomocnie skazały obu internautów-szowinistów, nakazując im przeproszenie obrażanych osób.
www. Kompromitacja prokuratury ws. szczucia na Ukraińców. Sprawa umorzona, choć sprawców skazano (wyborcza.pl)
Jakie motywy kierowały panią prokurator umarzającą nacjonalistyczne postępki polskich szowinistów, którzy w czasie bohaterskiego oporu Ukrainców przeciwko zbrodniczej napaści Rosji na suwerenną Ukrainę lżą Ukrainców od banderowców.
Skąd ta lekkomyślna pochopność i niedbalstwo p. prokurator w umarzaniu spraw banalnym argumentem niewykrycia sprawców a znanych i sądownie karanych?
Jeżeli nawet była by to ze strony p. prokurator zwykła lekkomyślność, to jest to jednak fakt mocno o obciążający prokuraturę, którą - w polskiej, obecnie atmosferze wzbudzanego nacjonalizmu - można podejrzewać o uleganie tym nastrojom.
Źle to wygląda na tle polsko – unijnego sporu o poziom praworządności w naszym kraju.
A reakcji ze strony politycznego nadzoru prokuratury brak!
