Czy Polnische Wirtschaft to tylko stereotyp?

Polska po 12 latach członkowstwa w UE i 23 latach w NATO traci opinię kraju zachodniej cywilizacji, przypominaniem prześmiewczych określeń typu „głupi Polaczek” /stupid Pole/ a o naszym państwie np. po niemiecku „polnische wirtschaft”.

Podczas afery z TVN24 USA rozważały blokadę sprzedaży Polsce czołgów Abrams? Zaś Rafał Olbiński konstatuje: „Gdy przyjechałem do Japonii i mówiłem, że jestem artystą z Polski, nikt nie był mną zainteresowany. Gdy przedstawiałem się jako malarz z Nowego Jorku, wszyscy darzyli mnie szacunkiem. Niestety tak to wygląda - powiedział z żalem w rozmowie z Michałem Misiorkiem. w Ameryce Polak to synonim głupka”.

www.plejada.pl/newsy/rafal-olbinski-w-ameryce-polak-to-synonim-glupka-tylko-u-nas/0lrb9tt

Ten wizerunkowy zwrot opinii o Polsce w świecie został spowodowany zmianami polskiej polityki ustrojowej o 180 stopni po wygranych przez PiS wyborach 2015 r. Reforma ustroju państwa począwszy od oświaty /likwidacja gimnazjów/ przez sądownictwo /upolityczniona KRS/ po gospodarkę /repolonizacja kapitału/ z wyraźna intencją rozszerzania interwencjonizmu państwa z uszczerbkiem dla trójpodziału władzy na rzecz władzy wykonawczej.

Determinacja obozu rządzącego w realizacji tej ustrojowej strategii sięga granic desperacji demonstrowanej ostrym konfliktem z UE, która traktatowo strzeże unijnej praworządności. Konstrukcja systemu prawa Unii Europejskiej opiera się na założeniu, że państwa członkowskie przestrzegają wszystkich wartości wyrażonych w art. 2 TUE1, w tym wartości państwa prawa (zasady państwa prawa, praworządności, wartości praworządności, zasady praworządności, zasady rządów prawa).. Jest to warunek kluczowy dla zachowania autonomii prawa unijnego względem państw członkowskich. Tak rozumiana autonomia odnosi się do specyficznej, ponadnarodowej konstytucyjnej struktury Unii. Z utrwalonego orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości wynika, że traktaty założycielskie ustanawiają – w odróżnieniu od zwykłych umów międzynarodowych – nowy porządek prawny, dysponujący własnymi instytucjami,na rzecz którego państwa ograniczają w coraz szerszym zakresie swoje prawa suwerenne i którego podmiotami są nie tylko państwa członkowskie, lecz także pochodzące z nich jednostki.

www.inp.pan.pl/wybrane-publikacje-pracownikow/mechanizmy-ochrony-praworzadnosci-panstw-czlonkowskich-w-prawie-unii-europejskiej-studium-przebudzenia-systemu-ponadnarodowego-maciej-taborowski/

Wszystkie państwa członkowskie ratyfikując traktat stowarzyszeniowy zobowiązały się podporządkować ową utratę jakiegoś pierwiastka suwerenności państwowej w imię politycznei i gospodarczej siły wspólnoty na globalnej scenie politycznego świata, gdzie rozdrobnione interesy zrzeszonych w Unii państw i państewek nie mają wystarczająco silnego potencjału gospodarczo-militarno-politycznego dla partnerstwa stosunków wzajemnych z imperialnym światem.

Nacjonalistyczny egoizm partii narodowych /nacjpnalistcznych/ aspirujących do rządów w swoich ojczyznach - członkach Unii Europejskiej jest przeciwny tym obszarom unijnego prawa, które traktatowo zastępuje jakieś elementy suwerenności państw członkowskich.

Partie nacjonalistyczne są zawsze i wszędzie egocentryczne i autorytarne. One nie tolerują demokracji obywatelskiej i wchodzą w konflikt z praworządnością demokratyczną jak czynnika spowalniającego tempo zmian ładu państwowego.

Partie te po zdobyciu władzy zawsze „upraszczają” rządzenie państwem przez upraszczanie procedur decyzyjnych skracaniem drogi decyzyjnej na rzecz władzy wykonawczej z naruszeniem konstytucyjnego trójpodziału władzy.

Nienaruszalności tej reguły skrupulatnie pilnuje UE w pakiecie poświęconym praworządności.

Unijne organy monitujące praworządność w UE na czele z TSUE stwierdziły, że Polska narusza ową praworządność daleko idącymi odstępstwami od konstytucyjnego trójpodziału władzy więc  uruchomiła mechanizm nacisku przez wstrzymaniem Polsce wypłat z KPO i subwencji budżetowych.

Zarzuty Unii potwierdzają też polski SN i sądy powszechne.

„Na biurko pierwszej prezes SN i neosędzi SN Małgorzaty Manowskiej trafiło dziś oświadczenie podpisane przez 30 legalnych sędziów SN. „Starzy" sędziowie nie chcą orzekać w składach z neosędziami SN, czyli osobami wadliwie powołanymi na stanowiska sędziowskie z udziałem upolitycznionej Krajowej Rady Sądownictwa”.

www.wyborcza.pl/7,75398,29036557,legalni-sedziowie-sadu-najwyzszego-odmawiaja-orzekania-z-neosedziami.html/

Ponieważ owe procedury prawne unijne i krajowe nie są przez obecny obóz władzy respektowane to dziesiątki miliardów euro omijają Polskę, która coraz głębiej grzęźnie w niedobory finansowe powodowane światową i krajową inflacją, co przybiera już groźbę gigantycznego kryzysu o przewidywalnych, recesyjnych skutkach gospodarczych z bezrobociem na czele.

Takie komunikaty polski rząd odrzuca co dowodzi, że nie rozumie tych zagrożeń, albo ryzykuje niczym wędkarz na kruchym, trzeszczącym lodzie udają, że to go nie dotyczy.

A to pasuje jak ulał do „Polnische Wirtschaft” – czyli to nie jest stereotyp!