Nagroda dla Rymanowskiego

Uważam, że nagroda dla Rymanowskiego to dobry pomysł. Spośród dziennikarzy prowadzących rozmowy z politykami Rymanowski wyróżnia się kulturą i obiektywizmem, jest też inteligentny, posiada, przynajmniej elementarną, wiedzę. W swoich programach stara się by zaprezentowane zostały stanowiska wszystkich ważniejszych ugrupowań politycznych. Pozwala politykom wypowiadać ich poglądy..

Może to niewiele, ale w aktualnej polskiej rzeczywistości cechy te czynią z Rymanowskiego najlepszego dziennikarza przepytującego polityków.

 Rozumiem też sprzeciw P. Pacewicza. Pacewicz prezentuje inny model dziennikarstwa. Najpełniej wyrażają go najczęściej cytowane słowa jego felietonu.

„Co takiego ważnego Bogdan Rymanowski ma do przekazania Polakom? Na czym się zna? Jakich wartości broni? Co ujawnia, czego byśmy nie wiedzieli?”

Widać z nich, że dla Pacewicza (zresztą wogóle dla GW) powołaniem dziennikarza jest zmieniać świat, czynić go lepszym.

 Moim zdaniem tego typu działalność to domena polityków. Zadaniem dziennikarzy jest dostarczanie informacji o poczynaniach polityków, zadaniem nas, wyborców, jest wybrać tych, którzy wiedzą jak i potrafią zmienić świat na lepszy. Bogdan Rymanowski doskonale mieści się w tak pojmowanym dziennikarstwie.  Dlatego też lubię i cenię jego programy. Przedstawienie pełnego spectrum sceny politycznej umożliwia widzowi wyrobienie sobie własnego zdania.

 Czy programy Rymanowskiego są bez wad? Nie. Moim zdaniem „Kawa na ławę” to program słaby, ale byłby b. dobry, gdyby np. PO reprezentował Gowin, PiS Kowal, SLD nie wiem kto,  PSL nieKłopotek, prezydenta Kownacki. Mimo wszystko jest to program o niebo lepszy niż seanse nienawiści jakie urządzają p. Paradowska, czy nienawiści z zadumą w wykonaniu p. Żakowskiego. W swoich programach Rymanowski nie stosuje tępego tłuczkowania, specjalności M. Olejnik, nie wykazuje się „lisim” obiektywizmem. Nie ma tu też tak zajadłych i głupich (tzn bez treści) pyskówek jak w „Co z tą Polską”, czy jak to się teraz nazywa.

 Gdy człowiek wraca wieczorem zmęczony po pracy, chce odpocząć, odprężyć się, zaznać rozrywki. Jednych satysfakcjonują wrzaski naparzających się pajacy, inni wybierają spokojną rzeczową dyskusję. Dla tych drugich Rymanowski to bardzo dobry dziennikarz.