Oglądam spoty reklamowe i zastanawia mnie dlaczego w reklamówkach LiDu wystepują tylko SLDowskie kacyki? Wciąż widzę "prezia", Olejniczaka, Borowskiego, Szmajdzińskiego.
Gdzie są "autorytety moralne" z PD? Dlaczego nie ma na wizji Frasyniuka, Mazowieckiego, czy też profesora Bronisława G.? Czy "różowi" zostali tak zmarginalizowani przez "czerwonych", że już nawet ich nie ma w reklamówkach wyborczych, czy może za tym kryje się jakiś chytry paln?
Może chodzi tu o strategiczny plan koalicji z Tuskiem? Może, aby PO się nie rozpadło przy zakładaniu koalicji, LiD wystawi Demokatów.pl jako zasłonę dymną, tzn. "postawi na rząd ekspertów"?