Gdy byłem młodszy to chciałem zbudować samolot. Miałem nawet plany, nazywał się VolksPlane bo miał silnik od VW garbusa. Potem to zarzuciłem na korzyść lotni. Potem motolotni, ale koniecznie chciałem bezwózkową ale nie wyszło. Na silnik Rotax nie było mnie wtedy stać, a ten przerobiony z silnika CZ 175 był zbyt zawodny, zbyt ciężki, zbyt gówniany nawet do motocykla, a co dopiero do motolotni. Potem była faza paralotnią, a teraz wracam do samolotu. I znowu VolksPlane tyle że z innym silnikiem...
Mam na pulpicie laptopa filmik, który jest pewną ilustracją moich lotniczych tęsknot. Młoda dziewczyna po raz pierwszy sama leci awionetką. I do tego ta kojąca muzyka. :)
Oglądam ten film raz na kiedy bo wspaniale mnie uspokaja... Nie tylko mnie. Ma prawie milion wejść! Kilka dni temu, niemalże w jednym czasie wysłałem link do tego filmu jednemu mężczyźnie i dwóm kobietom – wszyscy w wieku ok 45 lat. Ponadprzeciętni. Oto ich wrażenia: (cytuję!)
Mężczyzna: Ale fajne! Ładna laska, i jaka dzielna. A Ty wiesz że taka Cesna jest do kupienia w USA za 40 tysięcy. Tyle co auto... A jak tam byłem to mogłem zrobić licencję.. Może i teraz bym mógł tylko musiał bym zbadać sobie błędnik... A taka czteromiejscowa Cesna to już kosztuje 80-120 tysięcy.... Ale ta za 40 jest w naprawdę bardzo ładnym stanie.... /tu temat zszedł na ciężarówki/
Kobieta1: Phi! Zrobiła się "na bóstwo" i tyle. Bezczelna taka, i nochal wielki i przekonana, że ona wie wszystko. Ale ona wcale nie ma urody! Ona po prostu jest dobrze zrobiona... Nie lubię takich bezczelnych lasek przekonanych o swej urodzie!
Kobieta2: Jasne...,tylko wytłumacz mi czemu to stworzenie w różowym topie spogląda z uporem maniaka zawsze tylko w prawą stronę i ewentualnie do tyłu... Nigdy zaś w okienko najbliższe,czyli po lewej czyżby to efekt magicznego działania kamerki?
Jeśli tak,to moim zdaniem małostkowość psuje efekt!!
Kobiety są z Wenus a faceci z Marsa..
To jasne.. :))
Komentarze