Jak Lis został Hieną

Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich przyznało tytuł Hieny Roku 2015. Przypadł on Tomaszowi Lisowi za rozpowszechnienie fałszywej informacji o córce prezydenta Andrzeja Dudy.

Już od dawna piszę, że Lis powinien skończyć jak jego idol i mentor, czyli Daniel Irvin Rather, Jr. jeden z najsłynniejszych amerykańskich dziennikarzy, wieloletni anchorman CBS Evening News (1981-2005). Amerykański dziennikarz, podobnie jak Tomasz Lis, powołał się na fałszywą informację, trefny dokument dotyczący rodziny prezydenta Busha. Gdy tylko sprawa wyszła na jaw Dan Rather wyleciał ciupasem z CBS. Nie dlatego, że były jakieś naciski ze strony Białego Domu, a wyłącznie dlatego, że szefostwo CBS uznało ten przypadek za wysoce szkodliwy dla całej sieci telewizyjnej. Takie są standardy w cywilizowanym świecie, w państwach demokratycznych, co by nie sądzić o Stanach Zjednoczonych. Jeszcze daleko nam do tych standardów. 

Dan Rather pracował później jako reporter w jakiejś sieci przemysłowej. Pisał też wspomnienia, podobno nawet szczere i ktoś tam je wydawał, ale żaden z większych amerykańskich kanałów telewizyjnych go nie zatrudnił, gdyż Amerykanie nie znoszą kłamców. A Polacy? 

Już specjaliści w TVNie mówią i w Gazecie Wyborczej piszą i tłumaczą, że Lis został Hieną przez ten łańcuch, który był za krótki ;-)