Adam Michnik odwołał się dziś do słów Marszałka Piłsudskiego. Słów wypowiedzianych w Malinowej Sali Hotelu Bristol, http://www.gazetawyborcza.pl/1,82709,4592963.html
kiedy Marszałek po zabójstwie przez endecję pierwszego Prezydenta Rzeczypospolitej postanowił wycofać się z życia publicznego, i udać się na emigrację do Sulejówka. Najbardziej zadziwiające jest że to Adam Michnik próbuje grać postacią Marszałka przeciwko braciom Kaczyńskim. Świadczy to o absolutnym braku szacunku dla postaci Marszałka, niezrozumieniu historii okresu międzywojennego, absolutnym braku zrozumienia dla obecnej Polski. Nie mam żadnych wahań, iż Piłsudski żyjący dzisiaj popierałby to co robi PiS, tak samo gdyby Kaczyńscy żyli na początku wieku XX byli by zagorzałymi Piłsudczykami.
Co łączy Kaczyńskich z Piłsudskim. Wielka miłość do Polski. Nie ma żadnego wzoru miłości, żadnej jasnej i klarownej definicji tego czym jest miłość, jest to rzecz która się czuje, i która się widzi patrząc na całą drogę życiową, a nie na wąski wycinek życia, czy jedną luźną deklaracje. Piłsudski kochał Polskę, całymi swymi siłami dążył do tego aby Polska odzyskała swoją wolność i niepodległość. Zesłanie było za i dla Polski, działalność na rzecz Austro-Węgierskiego wywiadu była dla Polski i za Polskę. Wojna z Bolszewikami była dla Polski i za Polskę. I jaką dostał za to nagrodę w niepodległej Polsce? W roku 1922 Sejm po burzliwej dyskusji wydał uchwałę, w której stwierdził iż Józef Piłsudski „dobrze przysłużył się niepodległości Polski”. Obawa wszystkich partii przed tym aby Piłsudski nie został silnym prezydentem, spowodowała takie skrojenie Konstytucji Marcowej, w której rola prezydenta została sprowadzona do funkcji honorowych. Ale to nie starczyło aby ukarać Piłsudskiego za wyimaginowane ciągoty dyktatorskie. Bo Piłsudskiego ukaranego także śmiercią swojego przyjaciela Gabriela Narutowicza, wyznaczonego przez Marszałka na stanowisko prezydenta RP. Kula która trafiła w Zachęcie, miała trafić w Piłsudskiego.
Kaczyńscy kochają Polskę. Robią wszystko aby Rzeczpospolita mogła być silnym i niezależnym państwem w Europie. Jako jedyni politycy dostrzegają przyszłościowo skutki zbyt dużego uzależnienie energetycznego i surowcowego od Rosji. Niepodległość Polski nie jest dana na zawsze, codziennie trzeba o nią walczyć. Można im słusznie zarzucić, że są ambitni, ale jest to cecha, która w życiu, w polityce jest cechą potrzebną. Czy wyobrażacie sobie polityka bez ambicji. Dla mnie najważniejsze jest to, że nie są w polityce dla pieniędzy tylko dla idei zrobienia czegoś. I nawet nie przeszkadza mi to że chcą uznania za swoją pracę. Za 50 lat w Polsce będą ulice Braci Kaczyńskich. Ulica Kwaśniewskiego – nie prędko.
Patrząc na dzisiejsza nagonkę prasową na Braci Kaczyńskich, których oskarża się o wszystko, nawet o trzęsienie ziemi, gradobicie i koklusz, często się dziwuje, że nie znalazł się nad Wisła i Odrą jeszcze żaden Eligiusz Niewiadomski. Gazeta Wyborcza skoro potrafiła by wytłumaczyć działalność posłanki Sawickiej – zestawem silnych uczuć emocjonalnych, tak samo wytłumaczyła by zabójstwo Prezydenta czy Premiera Rzeczypospolitej.
Michnik pisze dziś słowami Piłsudskiego o obrażaniu jakiego doznawał Marszałek ze strony prawicy, i chyba zapomniał, że w Polsce A. D. 2007 rolę prawicowej nagonki z 1922 roku spełnia działalność wydawnicza GW, Polityki, TVNu, Polsatu.
Kaczyński, Piłsudski to Silna Polska, z silna władzą wykonawczą. Powoływanie się Michnika na Piłsudskiego jest o tyle śmieszne, wszak Piłsudski to zdecydowany przeciwnik Sejmu, demokracji parlamentarnej. Nauka z historii upadku Rzeczypospolitej, a także z pierwszych lat odzyskania niepodległości, potwierdzają słuszność Piłsudskiego w tym temacie.
Piłsudski odszedł w 1923 roku z polityki, dlatego, że nie mógł patrzeć na targi prawicy i ludowców o kształt reformy rolnej kraju (Chjenopiast). A co wtedy chodziło?! O to samo co dziś o pieniądze, i o siłę państwa. Należało przeprowadzić reformę rolną, aby Polska była krajem również i dla chłopów, ale zoorganizowanie całkowitej reformy, powodowało stworzenie zbyt małych gospodarstw i podważenie całej ekonomii narodowej. A pamiętajmy, że wszystko to działo się wobec bardzo niespokojnej sytuacji międzynarodowej – kwestionowaniu niepodległości Polski przez dwójkę jej największych sąsiadów. II Rzeczpospolita miała także swoje afery – że, chociaż wspomnę o Żyrardowie.
Powrót Marszałka do Polityki nastąpił w maju 1926 roku.
Michnik powołał się na Piłsudskiego. Dziś sytuacja jest odwrotna, to lewica musiała by przeprowadzić zamach stanu, aby odsunąć dzieło naprawy i wzmocnienia państwa. Czy tego Michnik chce? Odsunięcie Kaczyńskich od władzy w tych wyborach spowoduje tylko to, że ich powrót do polityki będzie jeszcze dotkliwszy dla całych naszych obecnych elit. A tego państwa jakim jest/była III Rzeczpospolita nie da się utrzymać. Nie da się utrzymać faktycznego podziału na równych i równiejszych. I jak można mówić o tym, że Premier dzieli Polaków skoro sama GW dzieli ludzi na światłych czytających GW i nieświatłych słuchających Radia Maryja. Tylko nikt w PiS-ie zamach nie chce. Chcemy spokojnej budowy normalnej Polski.
Polska w której Michnik powołuję się na Piłsudskiego, na pewno nie jest normalna.
Inne tematy w dziale Polityka
