Gruenefee Gruenefee
5536
BLOG

Czy Bóg istnieje? Czyli echa pewnej dyskusji

Gruenefee Gruenefee Nauka Obserwuj temat Obserwuj notkę 401

Chodzi tu o gorącą dyskusję jaka wywiązała się pod notką blogera Seamana "O rozdział ateizmu od państwa" - na temat dowodu na istnienie Boga.

Bloger Wlodek K zauważył, że „Problem jest taki że grupa zwana ateistami jest w przekonaniu, że ich wiara nie jest wiarą, a bezwzględną wiedzą”. A właściciel bloga Seaman podsumował to krótko: "Co więcej, nie mając żadnych dowodów na swoje twierdzenia z uporem godnym muła przekonują, że ich wiara wynika z rozumu"

Ponieważ mój komentarz rozrósł się do niebotycznych rozmiarów, postanowiłam opublikować mój głos w tej sprawie w postaci niniejszej notki.

Istnieje byt, którego atrybutami są wszystkie doskonałości, gdzie doskonałość rozumie się jako jakość prosta, czysto pozytywna.

Udowodnił to legendarny matematyk Kurt Gödel. Jego dowód istnienia Boga powiązany jest z dowodem Leibniza (natomiast nie z dowodem ontologicznym Anzelma, czy dowodem Kartezjusza). Należy tu podkreślić dwie sprawy: Leibniz uważał, że dowód Kartezjusza jest niepełny, gdyż pokazał on tylko, ze jeśli istnienie Boga jest możliwe, to Bóg istnieje, według Leibniza dowód ontologiczny należy uzupełnić poprzez wykazanie, ze istnienie Boga jest możliwe.

Na tej stronie można zapoznać się z dowodem Gödla: Formalization, Mechanization and Automation of Gödel’s Proof of God’s Existence

Dwóch naukowców: Christoph Benzmüller, Bruno Woltzenlogel Paleo sprawdziło poprawność dowodu Gödla. Benzmüller wprowadził do komputera serię wzorów, które najpierw w 1941 roku skreślił legendarny austriacki matematyk Kurt Gödel na paru kartkach papieru. W niecałą minutę logiczne rozważania Gödla na temat egzystencji Boga zostały udowodnione. Naukowcy upublicznili rezultat swoich badań na stronie Preprint-Server arxiv.org. Odtąd istnienie Boga można uznać za pewny logiczny teoremat. Tym samym zostały rozwiane ostatnie wątpliwości – Bóg istnieje, udowodniono to z zimną logiką za pomocą komputera.

Czy wszyscy matematycy muszą wierzyć w Boga, a teolodzy studiować formalną logikę?

Dla samego Gödla sprawa ta nie wydawała się tak do końca jasna. Długie lata trzymał swój dowód w ukryciu. Często dyskutował o Bogu podczas wspólnych spacerów z Albertem Einsteinem po uniwersyteckim parku w Princeton – uciekł tam przed nazistami. Jednak Gödel nigdy nie zdradził Einsteinowi swojego „odkrycia”. Dopiero w 1970 roku, kiedy jego stan zdrowia pogorszył się tak, że zaczął myśleć coraz częściej o śmierci, przerwał milczenie. Zwierzył się swojemu przyjacielowi, Oskarowi Morgensternowi, że jest wprawdzie „zadowolony” ze swojego dowodu, ale ze strachu, że mógłby być niezrozumiany, nie upubliczniał go. Potem pokazał swój dowód jednemu ze swoich studentów D. Scottowi, ten z kolei wygłosił go podczas referatu w Princeton. Tym sposobem świat dowiedział się o dowodzie Gödla na istnienie Boga.

Co to jest właściwie ten Bóg?

Istnieje bogata literatura dotycząca dowodu Gödla . Dokładna jego analizę znaleźć można na przykład w E. Köhler Kurt Gödel. Wahrheit und Beweisbarkeit, Bd. I–II, öbv et hpt VerlagsgmbH & Co. KG, Wien 2002. Powiedzmy tu tylko, że w dowodzie tym stosuje się logikę modalną drugiego rzędu. A więc w języku obcym dla większości matematyków. I w tym egzotycznym języku poszukiwał Gödel warunków wystarczających do istnienia Boga. Ale co to jest Bóg z punktu widzenia logiki? Gödel zdefiniował Jego, jako byt, który obejmuje wszystkie pozytywne cechy. A co to jest pozytywna cecha? O tym jednak nie dowiemy się za dużo z rozważań Gödla. Podał tylko dwa przykłady – Być Bogiem i siłą rzeczy istnieć jako Bóg. Ponadto postulował, że każda cecha jest albo pozytywna, albo jej przeciwieństwem. Na początek udowodnił, że Bóg prawdopodobnie istnieje – a w końcu, że Bóg istnieje siłą rzeczy. Quod erat demonstrandum.

Dowód przeprowadzony przez Gödla nie był pozbawiony luk. A to dlatego, że nie zanotował on wszystkich swoich założeń jednoznacznie i posługiwał sie śmiałymi skokami myślowymi. Benzmüller und Woltzenlogel za pomocą MacBooku wypełnili te wszystkie luki, i w ten sposób komputer mógł już bez przeszkód zrozumieć przemyślenia Gödla. Tylko w dwóch miejscach musielii naukowcy wkroczyć z małą pomocą, ale jak mówią – możliwe, że za trzy lub cztery lata obędzie się bez ingerencji i komputer da radę całkiem samodzielnie przeprowadzić ten dowód. Wydruk z komputera dowodu na istnienie Boga wynosi prawie 300 linijek.

Zakończmy nasze rozważania o dziele Gödla następującym spostrzeżeniem. Wszystkie udowodnione przez niego twierdzenia (było ich właściwie tylko kilka!) albo dawały początek nowej dyscyplinie, albo gruntownie zmieniały dyscyplinę już istniejącą. W szczególności dotyczy to teorii dowodu, teorii modeli, teorii rekursji, teorii mnogości i logiki intuicjonistycznej. Był więc chyba Gödel osobą, która wycisnęła największe piętno na logice i podstawach matematyki. Rebecca Goldstein nazwała Gödla największym logikiem od czasu Arystotelesa. Jedno jest pewne, gwiazdą to on się nie urodził, wątły, cichy, z grubymi okularami na nosie, ale za to bardzo inteligentny.



Kurt Gödel i Albert Einstein IMAGNO/Wienbibliothek im Rathaus 

Próby znalezienia żelaznych dowodów na istnienie Boga mają już długowieczną tradycję. Począwszy od Arystotelesa poprzez Anselma z Canterbury, Tomasza z Akwinu, Rene Descartesa, Spinozy i wspomnianego już wcześniej Leibniza. Jednak te wszystkie dowody mają małą siłę przekonywania. A i często i gęsto nawet dowody komputerowe nie potrafią przekonać wątpiących. Ludzie chcą” widzieć” Dlatego też matematycy nie ustają w poszukiwaniach dowodów, których ludzie będą mogli „zobaczyć”.

A jeśli nawet istniałoby tysiąc dowodów na istnienie Boga – Bóg jest i będzie sprawą wiary.

 

Gruenefee
O mnie Gruenefee

Large Visitor Globe

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie