Miałem wczoraj okazje być na pokazie najnowszego filmu Andrzeja Wajdy. Sala pełna, część miejsc zajęta przez członków Rodziny Katyńskiej,przed projekcją zwyczajowe wypowiedzi reżysera i osób prowadzących.
Nie będę opisywał samego filmu, kto chce niech zobaczy i opinie sam sobie wyrobi, jednakże nasuwa mi sie pytanie - dla kogo jest ten film? Niewątpliwie obejrzą go osoby, których przeżycia osobiste są z Katyniem w jakiś sposób powiązane ale z punktu widzenia ogółu potencjalnych widzów jest to (przepraszam za określenie) grupa niszowa. Jestem na 100% pewny, że największa grupę oglądających będą stanowili uczniowie, zabierani do kin przez nauczycieli chcących w sposób poglądowy przybliżyć młodzieży ten fragment naszej historii. I tu jeszcze raz powtórzę - dla kogo jest ten film? czy młodzi ludzie są w stanie obejrzeć w skupieniu dwugodzinną projekcję, która toczy sie powolnym czasem wręcz przydługim rytmem, bez wyraźnego wątku przewodniego, na którym można by skupić uwagę? Czy młodzież z naszych czasów, czasów szybkiej informacji, skrótów i medialnej papki jest w stanie coś "wynieść" z filmu, w którym występują liczne przenośnie, odniesienia i użyto środków artystycznych nie występujących w grach komputerowych czy filmach akcji? Czy okrutne sceny nie okażą się mdłymi bez wyrazu przy np. wiadomościach tv?
Dlatego pytam dla kogo jest ten film?
Inne tematy w dziale Kultura
