Halo Halo
226
BLOG

Afera pedofilska. Gdzie byli rodzice, szkoła i rząd?

Halo Halo Społeczeństwo Obserwuj notkę 23

14 letnia dziewczynka popełniła samobójstwo.

Ojej! Co się stało? No poszła do szkoły i nie wróciła do domu. Tu zginęła. Rzuciła się pod pociąg. Dlaczego? Co się stało?


„O prawie 100 proc. (z 26 do 46) wzrosła liczba prób samobójczych dzieci w wieku 7-12 lat. Wśród nastolatków (13-18 lat) liczby te to 746 prób samobójczych w 2018 roku i 905 rok później. Różnice w liczbach samobójstw nie są już tak znaczne. W 2018 roku odebrało sobie życie pięcioro dzieci i 92 nastolatków. W 2019 było ich czworo i 94.”

https://praca.gazetaprawna.pl/artykuly/1457138,samobojstwa-dzieci-i-seniorzy.html


Mniej więcej setka dzieci i młodzieży rocznie odbiera sobie życie w Polsce. Czy ich rodzice też pytają po fakcie:

Co się stało? Dlaczego?

Czy takich pytań nie zadają na długo wcześniej przed faktem?

- Dziecko, co się stało? Dlaczego jesteś smutne, podenerwowane, przygnębione, zaniedbane, nie patrzysz mi w oczy? Co się dzieje? Jak mogę pomóc? Dlaczego boisz się mi zaufać?


Nie zadają? Nie widzą? Może dzieci wiszą im kulą u szyi, nie chcą ich widzieć, nie chcą znać ich problemów? Ot wypadło spod ogona. Taka wpadka, której parlament nie pozwolił wyabortować.

- Idź stąd i nie zadawaj głupich pytań. Do książek! Lekcje odrabiać.

Czyż nie tak komunikują się ze swoimi dziećmi?


A gdzie jest szkoła?

Szkoła dziś była w TVP Historia. Skacząc po kanałach przez przypadek dowiedziałam się jak ubija się deale, żeby utrzymać ród u władzy. Ludwig Andegaweński obniżył w Koszycach szlachcie podatki z 12 gr na 2 grosze od osady, żeby po jego śmierci na tronie zasiadła jedna z córeczek. No i zasiadła. Jadwisia. Praca domowa: poszukać info o Jadwisi. Może być legenda. Nawet odrobiłam! Poszukałam bajeczek o Jadwisi. Najpiękniejsza ta o fiołkach, które wyrastały spod bosych stópek królewny na górze gołonoskiej!

Ja też mogę być taką królewną. Ja biedna, bez pieniędzy, bosa, pójdę z Krystkiem do klubu „Zatoka Sztuki”, spod moich stópek wyrosną wonne fiołki i wszyscy będą się mną zachwycać jak Jadwisią. Pójdę, bo nie mam rodziców, którzy by ze mną usiedli i szczerze porozmawiali:


- Córciu, świat jest pełen zagrożeń. Niebezpieczeństwa czają się wszędzie. Czasem trudno je rozpoznać. Niejeden dorosły nie umie i ładuje się w kłopoty. A dziecko? Skąd ma wiedzieć co mu grozi? Przecież dopiero od niedawna poznaje ten świat a do poznania dużo. Dlatego ma rodziców. Rodzice są od tego, by czuwać nad swoim ukochanym skarbem, aby nic złego go nie spotkało. Gdy dorośnie i nauczy się stawiać czoła niebezpieczeństwu, odważnie pokonywać trudności, rozwiązywać skomplikowane problemy – wtedy będzie czuwać również nad swoimi małymi skarbami, które przyjdą na świat, prawda? Powiedz mi o swoich dzisiejszych planach. Dokąd się wybierasz, z kim? Razem ocenimy, czy będziesz bezpieczna.


Nie mam takich rodziców, a Krystek dał mi pieniądze i zapłacił za telefon. I obiecał pracę. Mam 14 lat i szukam pracy po wspaniałej reformie minister Zalewskiej, dzięki której moja szkoła podstawowa znów jest ośmioklasowa i gramy w niej w szachy. Ach… gdyby nie te szachy umarłabym podczas uczenia się o układzie pokarmowym stułbi i chełbi. Jakiż mamy wspaniały nowy rząd i dobrą zmianę. No tak się w kraju zmieniło, że mając 14 lat potrzebuję znaleźć pracę w nocnym klubie.


I w zasadzie nie chce mi się pisać dalej historyjki, w której zbieżność osób, miejsc i czasu jest całkiem przypadkowa. Bo przecież… NIC SIĘ NIE STAŁO.


Halo
O mnie Halo

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo