Fot. Guanzii CC BY-NC 2.0
Fot. Guanzii CC BY-NC 2.0
Instytut Wolności Instytut Wolności
750
BLOG

Szlaki komunikacyjne na osi północ-południe mogą być udrożnione - min. Andrzej Adamczyk

Instytut Wolności Instytut Wolności Transport Obserwuj temat Obserwuj notkę 10

Minister Infrastruktury RP Andrzej Adamczyk


W ramach Grupy Wyszehradzkiej Polska, Czechy, Słowacja i Węgry współpracują na wielu polach. Jednym ze sposobów na głębszą integrację między krajami naszego regionu jest współpraca w zakresie transportu. W ostatnich miesiącach obserwujemy znaczący wzrost zainteresowania wspólnymi projektami ze strony naszych partnerów. Wyzwań jest wiele, a możliwości płynących ze współpracy – jeszcze więcej.

Z naszymi południowymi sąsiadami – Czechami i Słowacją – łączą nas szlaki drogowe i kolejowe. Obecnie jednak stan infrastruktury na polsko-czeskim i polsko-słowackim pograniczu jest wysoce niezadowalający. Obecnie jedyną drogą szybkiego ruchu, która łączy Polskę z naszymi południowymi sąsiadami, jest autostrada A1. Krok po kroku zmieniamy ten stan.

Zależy nam na tym, aby w Polsce zostały udrożnione szlaki komunikacyjne na osi północ-południe. Tak, aby polskie porty uzyskały lepszy dostęp do europejskiego rynku. Temu służą inwestycje w drogi ekspresowe, prowadzone w ramach bieżącego Programu Budowy Dróg Krajowych.

Droga ekspresowa S3 docelowo połączy zespół portów Szczecin-Świnoujście z granicą polsko-czeską w Lubawce. Jesteśmy blisko osiągnięcia tego celu. Na większości przebiegu droga jest gotowa lub w budowie, zaś na ostatni, górski odcinek: Bolków-Lubawka, dobiega końca procedura przetargowa. Po czeskiej stronie nasza droga S3 będzie kontynuowana przez przebieg autostrady D11. Gdy polska strona zapewniła finansowanie dla odcinka Bolków-Lubawka, Czesi zintensyfikowali działania inwestycyjne po swojej stronie. Czeska autostrada D11 docelowo poprowadzi od granicy z Polską do Pragi. Budowa brakujących odcinków po stronie czeskiej już się rozpoczęła.

Kolejną ważną arterią drogową w Polsce jest wspomniana już autostrada A1. Obecnie trwa jej budowa na odcinku w okolicach Częstochowy. Ostatni brakujący fragment autostrady, obecnie oznaczony jako droga krajowa nr 1 na odcinku od Częstochowy do okolic Piotrkowa Trybunalskiego, znajduje się w procedurze przetargowej. W połowie 2018 r. podpiszemy umowy na realizację. Kierowcy będą mogli skorzystać z pełnego przebiegu polskiej autostrady A1 w 2021 r. To będzie oznaczało, że bezkolizyjnie będzie można pojechać z Trójmiasta nie tylko do Łodzi, Częstochowy, Katowic i Cieszyna, ale też do Ostrawy, Ołomuńca i Brna.

Transport kolejowy pomiędzy Polską a Czechami ma moim zdaniem duży potencjał wzrostu. Zwiększa się liczba pasażerów w przewozach transgranicznych, przygotowujemy inwestycje, które pozwolą jeszcze lepiej ten potencjał wykorzystać. W ub. roku PKP Polskie Linie Kolejowe SA podpisały umowy z wykonawcami dokumentacji projektowej dla modernizacji linii kolejowej E 65: Będzin – Katowice – Tychy – Czechowice-Dziedzice – Zebrzydowice. Nasi czescy partnerzy z uwagą i uznaniem przyglądają się tym podejmowanym przez nas działaniom.

Polskę ze Słowacją połączy również szlak drogowy Via Carpatia. Idea powstania drogi szybkiego ruchu, która docelowo połączyłaby Bałtyk z Morzem Egejskim i Morzem Czarnym, została zapoczątkowana w 2006 r. przez śp. Prezydenta RP prof. Lecha Kaczyńskiego. Niestety, przez 8 lat rządów PO-PSL nie wyrażano zainteresowania do pogłębienia współpracy celem wybudowania tego niezwykle potrzebnej nie tylko dla Polski Wschodniej, ale i dla Europy Środkowej szlaku komunikacyjnego. Dzisiaj nadrabiamy te zaległości. W granica Polski Via Carpatia oznaczona będzie numerem S19. Mamy pewność, że w 2021 r. będzie możliwy przejazd nią z Lublina do Rzeszowa. Zaś odcinki od Rzeszowa na południe, do granicy w Barwinku znajdują się na etapie przygotowań. To trudny, wymagający geologicznie teren, dlatego nakłady finansowe zarezerwowane na budowę odcinka Rzeszów-Barwinek, wynoszą 7 mld zł. Jesteśmy jednak zdeterminowani, aby tę ważną inwestycję zrealizować. Pobudzi ona gospodarczo te tereny naszego kraju, które do tej pory nie cieszyły się zainteresowaniem poprzednich władz. To samo dotyczy słowackiej strony. Via Carpatia na terenie naszych południowych sąsiadów będzie przebiegała w śladzie drogi ekspresowej S4. Połączy granicę polsko-słowacką z takimi miastami jak Koszyce czy Preszów, natomiast dalej wieść będzie do granicy z Węgrami, gdzie kontynuowana będzie przez autostradę M30. Interesy Polski i Słowacji są tutaj zbieżne: wschodnia Polska i wschodnia Słowacja były do tej pory terenami niedoinwestowanymi. Dlatego determinacja, by budować szlak Via Carpatia jest zauważalna po obu stronach.

 


Idea powstania drogi szybkiego ruchu, która docelowo połączyłaby Bałtyk z Morzem Egejskim i Morzem Czarnym, została zapoczątkowana w 2006 r. przez śp. Prezydenta RP prof. Lecha Kaczyńskiego.


Węgry są krajem, z którym co prawda nie graniczymy, ale nasza współpraca jest dzisiaj niezwykle ważna i owocna. Oprócz połączenia drogowego w ramach szlaku Via Carpatia, o którym już wspomniałem, pojawia się koncepcja dużej inwestycji kolejowej. W mojej ostatniej rozmowie minister spraw zagranicznych i handlu Węgier poinformował mnie, że nasi partnerzy są zainteresowani budową linią szybkiej kolei między Budapesztem a Warszawą. Prace analityczne po stronie węgierskiej są już na zaawansowanym etapie. My również rozpoczynamy takie analizy.

To właśnie kolej jest tym środkiem transportu, który, jak się zdaje, ma największy potencjał wzrostu w krajach Grupy Wyszehradzkiej. Dotyczy to zarówno przewozu pasażerów, jak i przewozu towarów. Pod koniec 2017 r. podpisałem wraz z moimi odpowiednikami z Węgier i Słowacji memorandum dot. Kolejowego Korytarza Towarowego nr 11, tzw. Bursztynowego Korytarza Kolejowego. Ta inicjatywa jest szczególnie istotna dla transportu towarowego. Zakładamy, że w przebiegu Korytarza znajdzie się projektowana nowa linia kolejowa: Podłęże-Szczyrzyc-Tymbark/Mszana Dolna. Usprawni ona transport kolejowy w naszym regionie. Jest to inwestycja wyczekiwana nie tylko w kontekście połączeń międzynarodowych, ale także niezwykle ważna dla mieszkańców Beskidu Wyspowego, ponieważ dzięki niej ten region może zyskać nowy impuls rozwojowy.

Nasze relacje z partnerami z Grupy Wyszehradzkiej określiłbym jako bardzo dobre i obiecujące. Jestem pewien, że przed nami jeszcze wiele wspólnych projektów. Cieszę się, że podobnego zdania są też ministrowie z Czech, Słowacji i Węgier. To dobry prognostyk na przyszłość.

Instytut Wolności jest niezależnym od partii politycznych think tankiem nowej generacji, założonym przez Igora Janke, Dariusza Gawina i Jana Ołdakowskiego. Zapraszamy na stronę Instytutu Wolności.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka