Nie zamierzałem w Święta pogłębiać podziałów. Ale ta reakcja jest zdrowym instynktem samozachowawczym przeciwko miotanym na Polaków kalumniom.

 

W TVN-24 dyskutowano na temat języka debaty publicznej. Profesorowie Czapliński i Lipiński, mówiąc o powściągliwości i delikatności, wynajdywali przykłady łamiące dobre stosunki międzyludzkie... Złe przykłady znajdowali w partii PiS, w zespole Macierewicza i w Radiu Maryja oraz ich zwolennikach. W takim oto świetle ci profesorowie widzą zagrożenia spójności narodu i łamania dobrego funkcjonowania demokracji. Co gorsze, ich zdaniem patriotyczna, zachowująca tradycje chrześcijańskie część narodu szkodzi to Polsce i Polakom zarówno wewnętrznie, jak i zewnętrznie. Według nich, sąsiedzi mogą nas dowolnie rozgrywać przez podziały, które stworzyli PiS, Radio Maryja i zespół Macierewicza. Polska na tym traci.

 

Nie wspomniano nic o tym, że ci „zawistni mąciciele” nie rządzą i mają znikomy wpływ na politykę zagraniczną Polski. To nie PiS lekką ręką dał 6 miliardów złotych na ratowanie strefy euro. Zrobił to Donald Fałszywy w zwykły sobie sposób: nawet nie skonsultował tego z Sejmem RP. Te pieniądze przepadły i nic za to Polska nie dostała. Niemcy robią to co chcą, a rząd PO-PSL uprawia obrzydliwą wazelinę. Niemcy mają nas za nic, nawet skutecznie obcięli fundusze dla Polski, pomimo tego, że na tym bardzo korzystają. Ale woleli mniej zapłacić, gdyż to im się jeszcze bardziej opłaciło. Donald Fałszywy to zaakceptował. I zanim rozpoczęły się rokowania w sprawie wysokości dopłat, już zrezygnował ze stu miliardów złotych, które mogłaby otrzymać Polska. To Niemcom nie wystarczyło, a więc na tym nie koniec.

 

Sejm ma kontrolować prace rządu. Lecz Donald Fałszywy podejmuje decyzje autokratycznie. Niczym despota rządzi Polską. Niestety według wskazówek możnych sąsiadów. Koalicja PO-PSL ma w Sejmie większość i bezwzględnie z niej korzysta. Udowodnił to Tusk, gdy wystąpił o wotum zaufania. I otrzymał co chciał. Swoi go poparli – ci, którzy nie dopuszczają do głosu patriotycznej części opozycji. Blokują ich projekty ustaw… Czy to nie jest łamaniem demokracji?

 

I ten okrutny język. Ale to przecież Donald Fałszywy nazwał zwolenników lub słuchaczy Radia Maryja: „Moherowe berety”. On też nie raz ordynarnie i kpiąco obrażał PiS i jej zwolenników. I nic dziwnego. Dla niego Polskość, to nienormalność. Pod presją Niemiec podpisał skrajnie szkodzący Polsce pakiet o emisji CO2. Jak wypowiadają się naukowcy, spowoduje to co najmniej dwukrotne podrożenie opłat za KWh, gdyż do kosztów wyprodukowania energii dodane zostaną koszty dużej emisji CO2. Za to upominanie się o polskość i normalność jest dla niego nie do zniesienia. W Ostrołęce miał być wybudowany i oddany do użytku nowy blok energetyczny. Zbudowano już drogi dojazdowe dla węgla i sporą część infrastruktury. Prace te wykonano rzetelnie, bez brakoróbstwa. Ale gdy tylko PO-PSL dorwało się do władzy, dalsze prace wstrzymano. Dlaczego? Bo Rosja w Obwodzie Kaliningradzkim buduje elektrownie atomową i musi mieć rynek zbytu. Oni dbają o swój interes narodowy.

A u nas postępuje zakłamanie odnośnie tego, że kapitał jest nienarodowy. W tym czasie jak Donald Fałszywy niszczył fabryki, stocznie lub jakiekolwiek miejsca pracy, które mógł, to Niemcy dofinansowywali swoje stocznie i fabryki. Włosi przenoszą fabrykę Fiata do siebie (…), a u nas rosło i rośnie bezrobocie i beznadzieja. Czy to jest wina PiS-u? Przecież Donald Fałszywy udowodnił, kto tu rządzi.   

 

Fałszywe rządy najbardziej osłabia Polskę. Ale ci rządziciele i ich zwolennicy wciąż odmawiają PiS-owi, Radiu Maryja, zespołowi Macierewicza, lub patriotycznej części opozycji praw do własnych opinii.

 

Ci polskojęzyczni profesorowie orzekli, że nawet wśród zwolenników Radia Maryja widać wzajemną nienawiść, a kościół jest podzielony. Dobrze, że w okresie Świąt nie okrzyknęli, że podziały w Polsce są wynikiem chrześcijańskiej nienawiści.

 

Ale już na podstawie tego co od lat wmawiają nam polskojęzyczne władze lub autorytety obraz wyraźnym się staje: zdrajcy lub chciwcy łączą się w zgodzie przeciwko Polsce i Polakom, a za wciąż pogarszające się warunki i beznadzieję obarczają winą patriotyczną część opozycji.