Jan Bodakowski
Ksiądz Isakowicz-Zaleski potępił poparcie Kaczyńskiego dla protestów organizowanych między innymi przez ukraińskich post nazistów, którzy domagają się przyłączenia Chełmszczyzny do Ukrainy
Jarosław Kaczyński w czasie swojej wizyty na Ukrainie wsparł protesty mające na celu rozpoczęcie likwidacji niepodległej i suwerennej Ukrainy na drodze integracji z Unią Europejską. Organizatorem protestów była koalicja składającą się między innymi z post nazistów, pederastów i antykatolickich feministek z Femenu.
Zapewne już po integracji, kiedy biurokraci z Brukseli swoimi przepisami podwyższą podatki i ceny na Ukrainie, wpędzając Ukraińców w jeszcze większą biedę, zniszczą ukraińską gospodarkę, zadłużą Ukraińców na dekady, dzięki misji Kaczyńskiego, rezuny będą życzyć śmierci w męczarniach Lachom którzy ustami Kaczyńskiego zachęcali Ukraińców do euro niewoli.
Znanego ze swej pomocy dla niepełnosprawnych, walki z komunistycznymi konfidentami w kościele, i pamięci o zbrodniach ukraińskich nazistów na Wołyniu, księdza Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego zbulwersował banderowski aspekt wizyty prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.
Kaczyński będą na Ukrainie wsparł protesty zwolenników integracji z Unią Europejską współorganizowane przez Swobodę – ukraińską partie odwołują się do tradycji ukraińskiego nazizmu UON UPA. Ksiądz Isakowicz w swoim felietonie „Fałszywi sojusznicy”, który zamieścił na swojej stronie, zwrócił uwagę na skandaliczne współ demonstrowanie lidera PiS i działaczy post nazistowskiej partii „Swoboda, która jest kontynuatorką faszystowskich, antypolskich i antysemickich zasad Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów i Ukraińskiej Powstańczej Armii oraz SS Galizien. Symbolem tej partii jest banderowska czerwono-czarna flaga, także symbol przedstawiający żółtą dłoń z podniesionymi trzema palcami na niebieskim tle”.
W swym felietonie ksiądz Isakowicz-Zaleski potępił wspólny występ Kaczyńskiego i „Oleha Tiahnyboka, szefa Swobody” którego nienawiść do Polski i Polaków jest powszechnie znana. Lider Swobody nieustanie sprzeciwia się „upamiętnieniu Polaków i obywateli polskich innej narodowości pomordowanych na Wołyniu i Lubelszczyźnie oraz w Małopolsce Wschodniej. Co więcej, on i cała partia są za oderwaniem od Polski 19 południowo-wschodnich powiatów wraz z Przemyślem, Sanokiem, Tomaszowem Lubelskim, Hrubieszowem i Chełmem”.
Jan Bodakowski
Inne tematy w dziale Polityka
