Jan Bodakowski
Fotorelacja z anty imigranckiej demonstracji narodowców (Warszawa 10.10.2015)
10 października ulicami stolicy przeszedł kolejny anty imigrancki marsz nacjonalistów. Marsz wyruszył po 16.00 z parkinu przed Pałacu Kultury i Nauki. Marszałkowską dotarł na plac Bankowy, potem przez plac Teatralny dotarł na plac Zamkowy pod kolumnę Zygmunta.
W marszu narodowców wzięli udział kibice Legii, działacze Obozu Narodowo Radykalnego, Młodzieży Wszechpolskiej, Obozu Wielkiej Polski i Narodowej Wolnej Polski. Szczególnie wzruszające było przemówienie Mariana Kowalskiego, który niezwykle poruszony przyznał, że tak jak rodzice młodych narodowców zostali zdradzeni przez Lecha Wałęsę, tak sami młodzi narodowcy zostali zdradzeni (jak można było domyśleć się z kontekstu wypowiedzi Kowalskiego - przez swoich liderów, którzy dokonali eutanazji Ruchu Narodowego i uniemożliwili narodowcom start w wyborach pod własnym szyldem). Marian Kowalski zaapelował by młodzi patrioci wyłonili swoich nowych liderów i byli względem siebie solidarni, szczególnie w obliczu islamskiej inwazji.
Niestety plan Mariana Kowalskiego odrodzenia ruchu narodowego zawiera te same błędy które legły u korzeniu klęski Ruchu Narodowego. Kowalski chce tworzyć ruch nie wokół programu, uznając, że program niepotrzebnie dzieli. W rzeczywistości wszelkie siły polityczne muszą być budowane wokół jednoznacznego i szczegółowego programu, wokół którego buduje się jak najbardziej demokratyczną strukturę. Brak programu i demokratycznej struktury doprowadził do anihilacji Ruchu Narodowego.
Podczas wiecu przed marszem, liderzy protestu zadawali kłam propagandzie mówiącej o sukcesie integracji rodzin czeczeńskich imigrantów w Polsce, przytaczając przykłady z tych miejscowości na Mazowszu gdzie znajdują się ośrodki imigrantów, miejscowości targanych silnymi konfliktami tubylców z imigrantami.
Dla nacjonalistów obecna sytuacja to zorganizowana kosztowna inwazja islamistów na Europę. Inwazja, której celem jest przejecie kontroli przez islamistów nad Europą i wprowadzenie islamskiego terroru. O nienawiści islamistów do kultury europejskiej i Europejczyków świadczy terror z jakim ze strony imigrantów spotykają się mieszkańcy zachodniej Europy.
Pomimo radykalnych haseł nie doszło do żadnych ekscesów. Nie dano niepotrzebnie zgromadzonym oddziałom prewencji żadnych powodów do krwawej interwencji. Widać, że środowiska nacjonalistyczne są zorganizowane i zdyscyplinowane. Szkoda, że liderzy partii Ruch Narodowy dokonali eutanazji politycznej emanacji nacjonalistów i uniemożliwili im start pod własnym szyldem. Nowa partia narodowców, która powinna powstać, i dysponować konkretnym programem i demokratyczną strukturą, gdy już powstanie powinna zawrzeć sojusz z środowiskami wolnościowców.
Jan Bodakowski
Inne tematy w dziale Polityka
