1. Sensacyjną wiadomość ogłosił Waldemar Pawlak w telewizji "Polsat News". Dzięki ministrowi Sawickiemu stare kraje członkowskie zgodziły się na zrównanie dopłat rolniczych!
Gdyby to była prawda, pomnik by trzeba Sawickiemu postawić, obok Witosa na Placu Trzech Krzyży.
Niestety, to nie jest prawda, tylko przedwyborcza ściema. Ordynarne kłamstwo - powiedzmy szczerze.
2. Żadnego zrównania dopłat nie ma i bez zmiany rządu w Polsce - nie będzie, wręcz przeciwnie. W tzw. konkluzji prezydencji węgierskiej stare kraje łaskawie zgodziły się na "stopniowe" odejście od nierówności w dopłatach. Ta stopniowość, trwająca już 10 lat, ma trwać nadal, Bóg wie jak długo jeszcze - dwadzieścia, pięćdziesiąt, sto lat?
Wiewiórki z Komisji Europejskiej donoszą, że są już projekty podziału pieniędzy na dopłaty rolnicze. Dyskryminacja Polski ma trwać w najlepsze. Dla Polski 3 miliardy euro rocznie, dla Niemiec, które mają tylko 10 procent ziemi więcej - 5,2 miliarda. Dla Włochów, które mają mniej ziemi niż Polska - 4,1 miliarda.
3. Pawlak kłamał i nawet charakterystycznie powieką nie mrugnął.
Inne tematy w dziale Polityka
