kejow kejow
544
BLOG

Opowieść wigilijna więzienna

kejow kejow Polityka Obserwuj notkę 10

Wigilia zza krat więziennych

 

 Martyrologia w Dziadach cz. III

Akcja tej sceny dzieje się w wigilię Bożego Narodzenia 1823 roku w Wilnie, w klasztorze bazylianów przerobionym na więzienie. Więźniowie spotykają się w wieczór wigilijny w celi Konrada, opowiadają o nieprawnych sposobach więzienia, bez przedstawienia dowodów winy, o metodach stosowanych podczas śledztwa.

 

 Wigilia w Oświęciu  w obozie  koncentracyjnym  w Oświecimiu

Więźniowie starali się świętować w poszczególnych blokach i pomagać załamanym. W zbiorach Muzeum znajduje się relacja Józefa Jędrycha z bloku 10a: "Rozpoczął się śpiew niemieckiej kolędy, a następnie popłynęła potężna jak morze pieśń Bóg się rodzi - moc truchleje i inne, w końcowym akordzie popłynął Mazurek Dąbrowskiego. Wszyscy ściskali się serdecznie, gorąco i długo płakali, a byli i tacy, którzy głośno szlochali. (...) Taka uroczysta chwila nie ginie nigdy w pamięci. To Boże Narodzenie utkwiło mi na zawsze w sercu i pamięci.

Rotmistrz Witold Pilecki, bohater obozowego ruchu oporu, umieścił na choince wyciętego z brukwi Białego Orła.

W 1942 r. w Auschwitz II - Birkenau Niemcy urządzili wspólną choinkę. Pod ustawionym drzewkiem w obozie kobiecym polecili ułożyć zamordowanych mężczyzn. To wstrząsające wydarzenie opowiadała była więźniarka Krystyna Aleksandrowicz, której wspomnienia znajdują się w muzealnym archiwum: "W 1942 r. przed Bożym Narodzeniem SS-mani urządzili nam choinkę. W obozie męskim w dzień wigilijny zebrano komando mężczyzn i kazano im przenosić w połach marynarek ziemię, kto zbyt mało jej nazbierał, był zabijany strzałem. Ułożono wtedy cały stos zwłok pod choinką."

 

 Wiliglia i kolenda mokotowska 1954

Śpiewano też we wszystkich celach, wbrew więziennemu regulaminowi, kolędy. Stare, dobrze nam znane, płynęły jedna za drugą, ale najbardziej chwytała za serce kolęda poniekąd nowa. Poniekąd, bo nowe, jakże nam bliskie, słowa do starej, góralskiej kolędy ułożył więzień, architekt i poeta, Jan Golka.

Ta nowa wersja, przekazywana z celi do celi, była znana chyba wszystkim więźniom Mokotowa:

 Hej kolęda, kolęda, Betlejem kolęda
Jasna łuna z nieba.
Hej kolęda, kolęda, Mokotów kolęda
Kęs czarnego chleba
 Między nas Pan Jezus wszedł,
Na więziennym stołku siadł.
Między nas Pan Jezus wszedł
I chleb czarny z nami jadł.

Hej kolęda, kolęda, Betlejem kolęda
Aniołowie, pasterze.
Hej kolęda, kolęda, Mokotów kolęda
Ciemna noc w karcerze.

Między nas Pan Jezus wszedł,
Na koszuli numer szył.
Między nas Pan Jezus wszedł
I w karcerze z nami był.

Między nas Pan Jezus wszedł,
Cichutko zapłakał
 Gdy bił Polak Polaka.

Hej kolęda, kolęda, Betlejem kolęda
Królów hołdowanie
Hej kolęda, kolęda, Mokotów kolęda
O wolność wołanie.

Hej kolęda, kolęda, Betlejem kolęda,
Dzieciątko w stajence.
Hej kolęda, kolęda, Mokotów kolęda.
Z nadzieją i w męce.

Między nas Pan Jezus wszedł,
Skinie rączką swą Bożą.
Między nas Pan Jezus wszedł,
Wszystkie drzwi się otworzą...
Między nas Pan Jezus wszedł,

Andrzej Wolski - "Jur" (Batalion "Zośka" AK): Drzwi bez klamki
Wyd. Słowo, Warszawa

 

  Wspomnienia solidarnościowe Wigilia 1981 Mariusza Bondarczuk

W Wigilię otworzyły się drzwi celi i stanął w nich ksiądz. Wyjmował opłatki z torby, a dwaj klawisze przyglądali się każdemu jego ruchowi. Słuchali, co powie – ale zdołał w kilku słowach przemycić otuchę zrozumiałą dla wałęsiaków, jak mówili o politycznych złodzieje w więzieniu. Zresztą klawisz to też człowiek – podczas kolacji wigilijnej okazało się, że mówi ludzkim głosem, a łamiąc w rękach opłatek nawet popłakuje z cicha. Wałęsiaki dzielili się opłatkiem z klawiszami. Na wieczerzę mieli w Iławie zupę, kawałek chleba i czarną kawę. Nucili kolędy. Życzenia mieli osobisto-patriotyczne – żeby było dobrze z nami i z tym umęczonym krajem za kratami.

 

Wigilia Boże Narodzenie w Rawickim Zakładzie Karnym.
Święta Bożego Narodzenia są również uroczyście przeżywane w rawickim więzieniu. Już przed świętami kapelan ZK Rawicz ks. Wojciech Prostak dostarczył skazanym około 250 kart świątecznych z kopertami i opłatkiem. Kapelan dostarczył również opłatek do wszystkich cel więziennych, który przekazano skazanym wraz z wieczerzą wigilijną. Dzień przed wigilią odbyła się w więzieniu spowiedź, do Sakramentu Pokuty w tym dniu przystąpiło 47 skazanych, po raz pierwszy chęć przystąpienia do spowiedzi wyrazili skazani przebywający w filii rawickiego więzienia w Masłowie pod Rawiczem.
W wigilię Bożego Narodzenia 174 - ( najwięcej w ostatnich latach ) skazanych wyraziło chęć uczestniczenia w Mszach św. Pasterkowych. Względy bezpieczeństwa wymagają aby jednorazowo w Mszy Św. uczestniczyło do 40 skazanych, z tego powody kapelan więzienia musiał odprawić 4 Msze Św. Pasterkowe. W warunkach więziennych te Msze św. mogą być odprawione jedynie w ciągu dnia. Po raz pierwszy w krótkich Nabożeństwach Słowa z możliwością spowiedzi i przyjęcia Komunii św. uczestniczyły trzy grupy tymczasowo aresztowanych, którzy przebywają w Areszcie Śledczym mieszczącym się na terenie rawickiego więzienia. Skazani, którzy nie mogą uczestniczyć w Mszy św. przyjęli Komunię. św. na Oddziałach, gdzie odbywają karę pozbawienia wolności.
Podczas wieczerzy wigilijnej w więziennym radiowęźle odtworzono z taśmy magnetofonowej życzenia świąteczne nagrane przez kapelana więzienia.

 

 Nie było też prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Wigilię 1981 roku, gdy był internowany.

Prezydent: - Tak. Siedziałem w celi 16-osobowej. Z tym, że ten dzień w obozie różnił się od innych, bo pozwolono nam przechodzić z celi do celi.

 

 Władysław Frasyniuk wigilia w areszcie

Druga Wigilia, która bardzo utkwiła mi w pamięci, to była Wigilia w areszcie. Siedziałem w specjalnej celi dostosowanej dla niebezpiecznych przestępców, oczywiście z towarzystwem, które w pełni zasługiwało na tę cele. Miałem w więzieniu problemy z dostosowaniem się do regulaminu i za karę byłem pozbawiany tzw. wypisek (talonów) na żywność. Przywykłem ju¿ do tego. Specjalnie te¿ nie przejmowałem się nadchodząca Wigilią. Ciekawiło mnie jak obchodzi się święta w areszcie, co podadzą do jedzenia. Mój kolega z celi, doświadczony, złodziej opowiadał, że różnie te Wigilie wygladaja. Nagle otwiera się cela i klawisz mówi do mnie "Frasyniuk, paczka do Was". Okazało się, że moja rodzina wydeptała pod aresztem śledczym, żeby mi przekazać

paczkę. Wzięłem tę paczkę i zorientowałem się, że jest ciepła.

Przyszedłem do celi, odwinełem papier... a tam był pieczony karp owinięty w folię i kilka innych tradycyjnych potraw. To było bardzo miłe i nieoczekiwane. Kiedy to wszystko rozłożyłem na stole, to mój kompan z celi (kawał chłopa, taki ruski czaławiek - szerokie bary, szerokie czoło, taki zakapior) po prostu się rozpłakał. To była jego pierwsza Wigilia w życiu, kiedy miał taką kolację. Pierwsza Wigilia w życiu...

 

 

Czas przekleństwa czy łaski?
Sługa Boży Jan Paweł II, w ramach obchodów Roku Świętego 2000, w skierowanym do więźniów Orędziu na Jubileusz w Więzieniach, pisał: Kto przebywa w więzieniu, odczuwa żal lub wyrzuty sumienia myśląc o czasach, kiedy żył na wolności, a jednocześnie dźwiga brzemię teraźniejszości, która zdaje się nigdy nie przemijać. Ale nawet w tak trudnym położeniu silne doświadczenie wiary może zdecydowanie pomóc człowiekowi w osiągnięciu wewnętrznej równowagi, jakiej potrzebuje (...). Człowiek odbywający karę nie powinien żyć tak, jak gdyby czas spędzony w więzieniu został mu nieodwołalnie odebrany... Czas nie tylko należy do Boga, ale chwile, w których potrafimy wszystko zjednoczyć w Chrystusie, stają się dla nas "rokiem łaski od Pana"...
Gdyby tylko zechcieli usłyszeć prawdę, że czas uwięzienia może być czasem łaski, nie przekleństwa, czasem wykorzystanym na refleksję i przewartościowanie własnego życia. Pozwoliłoby to im wreszcie spojrzeć w przyszłość z nową nadzieją i wiarą

 

 WIGILIJNE IMPRESJE

“Jest w moim kraju zwyczaj, że w dzień wigilijny, przy wzejściu pierwszej gwiazdy wieczornej na niebie, ludzie gniazda wspólnego łamią chleb biblijny, najtkliwsze przekazując uczucia w tym chlebie” - pisał przed wiekami umiłowany poeta Ojca Świętego - C.K.Norwid.

 
kejow
O mnie kejow

Działam głównie w samotności piszę pracuję - staram się robić to co lubię. Poszukuję nowości przy pewnym konserwatywnym podejściu i racjonalnym spojrzeniu - ale nie omijam słowa fantazja. lex brevem esse oportet quo facilius ab imperitis teneatur - przepis prawny powinien być zwięzły, aby ludzie z nim nie obeznani tym łatwiej go przestrzegali, łatwiej mogli go zapamiętać ------------------------

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (10)

Inne tematy w dziale Polityka