Nikt mnie nie przekona , że sądy mogą być uczciwe.

Od kilku lat mam problemy z mafią która przejęła zarządzanie kamienicą jako WM. Sprawdziłem rozliczenia remontów i zarząd musiał oddać pieniądze .Od tego czasu co kilka lat występują z pozwami o nie istniejące zadłużenie. Sprawy przegrywali do czasu , aż nie dotarli do funkcyjnego sędziego i od tego czasu mam problemy bo nie działa ani prawo ani proste zasady matematyki.  Ostatnio moją sprawę wylosowała młoda dziewczyna , sprawę prowadziła bez zarzutu , po pytaniach które zadawała widać było że jest osobą kompetentną. Niestety miała tylko dwa wybory .Wydać uczciwy wyrok i stracić szansę na szybką karierę, lub wydać wyrok nie mający nic wspólnego z prawem i liczyć na awans. Trochę było mi jej żal bo stanęła przed trudnym wyborem . Wybrała karierę ale bała się  popatrzyć mi w oczy i wymyśliła że wyda wyrok w trybie nie jawnym  na postawie ustawy cowidowej w 2023 roku.