Prezydent ma czas na ogłoszenie daty wyborów do 14 sierpnia. Andrzej Duda ogłosi datę wyborów parlamentarnych prawdopodobnie na przełomie lipca i sierpnia, czyli za około dwa tygodnie, a same wybory odbędą się 15 października. Takie wieści przekazał portal i.pl. Źródłem przecieku jest Kancelaria Prezydenta RP. Zgodnie z polskim prawem, formalny start kampanii wyborczej następuje w dniu ogłoszenia decyzji prezydenta o zarządzeniu wyborów. Wskazuje na to artykuł 104. Kodeksu wyborczego.
Każdej kampanii wyborczej towarzyszą gorące spory polityczne, które często znajdują swój finał w sądzie. Przepisy prawa wyborczego przewidują w związku z tym szczególny tryb sądowego dochodzenia roszczeń związanych z nieprawdziwymi informacjami pojawiającymi się w toku kampanii wyborczej, gdy materiały wyborcze, a w szczególności plakaty, ulotki, hasła i wypowiedzi, lub inne formy prowadzonej w okresie kampanii wyborczej agitacji, zawierają informacje nieprawdziwe, kandydat lub pełnomocnik wyborczy zainteresowanego komitetu wyborczego ma prawo wnieść do sądu okręgowego wniosek o wydanie orzeczenia. Sąd okręgowy rozpoznaje wniosek w ciągu 24 godzin. Na postanowienie sądu okręgowego, w terminie 24 godzin od jego wydania, służy zażalenie do sądu apelacyjnego. Sąd apelacyjny, w składzie trzech sędziów, rozpoznaje zażalenie również z zachowaniem 24-godzinnego terminu.
Taki wniosek może dotyczyć: 1) zakazu rozpowszechniania takich informacji
2) przepadku materiałów wyborczych zawierających takie informacje
3) nakazania sprostowania takich informacji
4) nakazania publikacji odpowiedzi na stwierdzenia naruszające dobra osobiste
5) nakazania przeproszenia osoby, której dobra osobiste zostały naruszone
6) nakazania uczestnikowi postępowania wpłacenia kwoty do 10 000 złotych na rzecz instytucji charytatywnej
Szczególne zasady dotyczą również wykonania wyroku. Publikacja sprostowania, odpowiedzi, lub przeprosin, następuje najpóźniej w ciągu 48 godzin, na koszt zobowiązanego. W orzeczeniu sąd wskazuje medium, w rozumieniu prawa prasowego, w której ma nastąpić publikacja, oraz termin publikacji. No i teraz do rzeczy. Cała prekampania Donalda Tuska opiera się na jednym wielkim kłamstwie. Wziął sobie do serca słowa Palikota, kłamać, kłamać i jeszcze raz kłamać, a jedno kłamstwo przykrywać drugim jeszcze bezczelniejszym. Na argumenty i obietnice przedwyborcze, jak stwierdził Palikot, a powtórzył po nim ekonomista Bogusław Grabowski, nie ma najmniejszych szans na wygranie z PiSem. Dlatego PO nawet nie stara się stworzyć jakiegokolwiek programu wyborczego, stawiając wyłącznie na emocje i napuszczanie jednych na drugich. Jak wobec tego będzie dalej funkcjonował Tusk, gdy odbierze mu się główny obecnie oręż, czyli kłamstwo? Oczywiście wszystko wtedy w rękach sądów, a jakie one są w Polsce, wszyscy wiemy i nie jest to na pewno wina takiego "braku praworządności", jaki zarzuca nam Unia, tylko wprost przeciwnie.
Inne tematy w dziale Polityka
