Wtorek w sejmowej komisji sprawiedliwości i to co stało się w trakcie przesłuchiwania kandydatek na nieobsadzone miejsca w Trybunale Konstytucyjnym to jeden z dowodów na śmierć polskiej demokracji.
Znów okazało się, że funkcjnariusze publiczni w znacznej mierze reprezentują juz tylko siebie. Arogancja zaś jest cechą ich działań.
Tego dnia wspomniana Komisja przesłuchiwała dwie kandydatki. prof. Krystynę Pawłowicz rekmendowaną przez PO ( zo zważywszy stosunek tej Pani do pytań jakie chcieli jej zadać Obywatele nie dziwi) oraz prof. Małgorzatę Pyzia-Szafnicką.
W trakcie rozmów reprezentujący Obywateli, Obywatelski mOnitoring Kandydatów do TK chciał kandydatkom zadać pytania, Marian Filar, członek Komisji, sprzeciwił się temu. Sama prof. Pawłowicz trzykrotnie kandydując do TK, za każdym razem odmawiała poddania się takiemu monitoringowi.
Komisja przegłosowała uchylenie pytań kandydatkom.
Mimo niechęci pełnego przedstawienia swojej kandydatury , jej poglądów, Obywatelom została jej kandydatura( podobnie jak i druga ) zaakceptowane przez Komisję pozytywnie.
Samo zachowanie Komisji zostało negatywnie ocenione przez Ryszarda Kalisza, jej nieobecnego przewodniczącego jak i dr. Adama Bodnara z Fundacji Helsińskiej.
Sama Komisja więc w tej sprawie, jak i kandydatka PO, wpisali się przez zajęcie takiego stanowiska w ciąg aroganckich zachowań władzy w naszym kraju. Przypomina to sposób prowadzenie obrad Komisji Hazardowej przez posła Sekułę. Ten sam cynizm i arognacja wynikająca z arytmetyki Sejmowej. Rozumiem, że Panie Posłanki i Panowie Posłowie z PO w podobnie arogancki sposób traktują członków swojej rodziny, otoczenie, wyborców ? Mam nadzieję, że nie.
Tego typu styuacja jest olbrzymim zagrożeniem dla interesów wyborców, które są najwyraźniej nie tożsame z interesami partii politycznej w interesie, której członkowie PO zachowują się tak, a nie inaczej.
Władza zaczyna funkcjonować w środowisku pozbawionym jakiejkolwiek kontroli ze strony suwerena jakim jest naród. Ma poczucie absolutnej bezkarności.
Arogancja wsparta niekompetencją( casus PKP ostatnio) jest legitymacją tej władzy.
Jeśli dodać do tego możliwe falszowanie wyborów w Wałbrzychu przez Plaformę Obywatelską mamy pełen obraz sytuacji.
Partia, której członkowie arogancję stawiają jako legitymację swej wladzy jest realnym zagrożeniem dla perspektyw rozwoju nowoczesnego, praworządnego i sprawiedliwego Państwa jakim chcę by stała się moja Polska.
Obawiam się, że czas zwrócić się do UE o interwencję choćby w kwestii Wałbrzycha.
Na stronie internetowej Komisji :
http://orka.sejm.gov.pl/SQL.nsf/opinie6?OpenAgent&SPC
brak na dzień dzisiejszy pozytywnej Opinii Komisji w sprawie kandydatek do TK, ba brak nawet opinii z 24 XI 2010 roku w sprawie Kandydatów do TK.
Strona Komisji nie jest uaktualniana. Uniemożliwia to konrolę ze strony Suwerena.
Obawiam, się że trzeba zadać sobie pytanie czy wszystko to dzieje się z przypadku ? a może też jest elementem przemyślanej strategii pozbawiania suwerena wpływu na władze w Państwie?.
Inne tematy w dziale Polityka
