rozpylaczek rozpylaczek
1559
BLOG

Poseł Mastalerek dumnie łopocze na wietrze

rozpylaczek rozpylaczek Polityka Obserwuj notkę 27

Rosyjskie przysłowie mówi „daj się durniowi modlić, to sobie łeb rozbije”. Poseł PiS Marcin Mastalerek pięknie to przysłowie zilustrował własnym przykładem.

Na swoim blogu poseł Mastelarek podzielił się ze światem refleksjami, jakie wywołała w nim rocznica Bitwy Warszawskiej. Jego rocznicowy tekst liczy sześć akapitów, z czego o samej bitwie (i jej wpływie na losy świata) poseł napisał trzy akapity, po czym przeszedł do wychwalania Lecha Kaczyńskiego, wspominania tragedii smoleńskiej i krytykowania obecnych rządów.

To liczbowe zestawienie wygląda jeszcze lepiej, gdy się uwzględni długość akapitów i ich kształt graficzny. Akapity o Lechu Kaczyńskim stanowią ponad połowę całego tekstu i są wytłuszczone.

Fragmenty poświęcone obecnym rządom też są odpowiednio wyeksponowane, a jeżeli chodzi o treść – po prostu prima sort. Próbka: „Niestety, obecne władze od okazałego świętowania zwycięstwa w Bitwie Warszawskiej wolą stawianie pomników upamiętniających najeźdźców, których celem było zniszczenie Rzeczypospolitej”.

Prawdziwym majstersztykiem jest to zdanie: „Dziś niestety Wojsko Polskie jest konsekwentnie likwidowane, a kwiat polskiego dowództwa zginął w katastrofie smoleńskiej”.

Oczywiście pięknej treści towarzyszy równie piękna forma. Polecam zwłaszcza niezwykle zgrabną przenośnię: „Gdyby nie to zwycięstwo nad wieloma stolicami powiewałby sierp i młot”. Powiewający sierp i młot mógł wymyślić tylko ktoś, kto sam dumnie łopocze na wietrze przy każdym państwowym święcie.

Tekst kończy się odwołaniem do święta Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Tak rocznicuje prawdziwy patriota, Polak-katolik, przepojony ewangeliczną miłością bliźniego i poszanowaniem prawdy. Amen.

Jerzy Skoczylas

rozpylaczek
O mnie rozpylaczek

Stoję tam, gdzie stało ZOMO, dziecko resortowe, dziadek z Wehrmachtu.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (27)

Inne tematy w dziale Polityka