W ub. tygodniu wziąłem udział w (krótkim) posiedzeniu sejmowej Komisji d/s współpracy z UE.
( ) Była tam mowa o zdarzeniach na Morzu Śródziemnym. Moja uwaga, że nie należy zapobiegać wypadkom utonięć została skontrowana przez przedstawiciela MSZ, że prawo morskie nakazuje ratowanie rozbitków – i z wyraźnym trudem przyjmował on do wiadomości, że istnieje różnica między ratowaniem rozbitków (co jest obowiązkiem każdego człowieka, nie tylko żeglarza) a specjalnym wysyłaniem na morze statków by ratować ludzi, którzy – być może – będą tonąć. Równie dobrze można by ustawiać posyłać do np. Egiptu karetki pogotowia i ustawiać je tam na skrzyżowaniach – bo, być może, trzeba będzie komuś nieść pomoc...
Sądzę, że więcej Egipcjan ginie w wypadkach drogowych, niż tonie w morzu...
Natomiast zupełnie przerażająca była zapowiedź, że okręty i statki państw Unii będą zatrzymywały na pełnym morzu cudze statki – i po nabraniu podejrzeń, że przewożą one potencjalnych nielegalnych imigrantów, zawracać je lub zatapiać, odstawiając pasażerów ciupasem do portu wyjścia!
To nie koniec pirackich zapędów: kraje Unii szykują się do bombardowania statków i łodzi uznanych za należące do przemytników – w ich portach!!!
Na co odpowiedziałem, że na miejscu prezydenta Libii czy innego zainteresowanego państwa posłałbym natychmiast ludzi-żaby, by zatopili kilka okrętów (okrętów – nie statków!) państwa, które wysłało szturmowce bombardujące moje porty!
Okazuje się, że gdy chodzi o (drobne) interesy państwa wszystkie zasady, traktaty i konwencje idą w kąt. A ludzi traktuje się jak śmieci.
Ciekawostka: jutro będę głosował nad przyjęciem sprawozdania p.Arnolda Danjeana z Komisji Spraw Zagranicznych (AFET) PE (SPRAWOZDANIE Nr. A8-0054/2015 z dn.19-III-2015)
w którym przeczytałem:
35. 35.(...) w żywotnym interesie UE leży zagwarantowanie bezpiecznych, otwartych i ekologicznych warunków na morzu, które umożliwią swobodny przepływ towarów i osób, a także pokojowe, legalne, uczciwe i zrównoważone korzystanie z bogactw oceanów; (...)
Hmmmm...
Ale najbardziej boli mnie co innego. Ja w ogóle niechętnie patrzę na sztuczną imigrację – ale zdumiewa mnie, że nygus, który umie jedynie wrzeszczeć na wiecach o d***kracji i równo-uprawnieniu kobiet, będzie w krajach UE pakowany do obozu koncentracyjnego – a potem będzie mu udzielony azyl – podczas gdy człowiek, który chce uczciwie pracować, też będzie pakowany do łagru, ale następnie odsyłany do rodzinnego kraju!!
Cała Ameryka została zbudowana przez „imigrantów ekonomicznych” (nie chodzi o imigrantów liczących na zasiłki!), a nie przez azylantów (choć ci też, na początku, odgrywali ważną rolę!). Jeśli kogoś w ogóle wpuszczać – to tylko pracusiów! Tymczasem kretyni rządzący w krajach UE wolą przyjąć (i dofinansowywać!) krzykacza wiecowego lub szulera karcianego – niż człowieka chcącego uczciwie pracować!!!
Bo ten ostatni „odbiera miejsce pracy”.
To Stany Zjednoczone powinny dawno upaść – tyle miejsc pracy „straciły”!!!
I jeszcze słówko o tych łagrach. Otóż dawniej, jeśli komuś przyznano azyl, to korzystał on z gościny – ale utrzymywać się musiał sam. Dziś pakuje się ich do obozu koncentracyjnego, płaci na utrzymanie 5000 zł miesięcznie i nie pozwala normalnie żyć!!!
Przedstawiciel MSZ oświadczył, że gdyby im pozwolono po prostu przyjechać, to potem by się ich nie połapało. A po co ich łapać? Jak sobie dają dobrze radę, pracują – to niech!
A jak coś ukradną albo co – to do kryminału (gdzie będą musieli pracować!); a potem won!
Urodzony 27 października 1942 r. w Warszawie, Absolwent liceum im. Tadeusza Reytana w Warszawie, student Wydziału Matematyki (5 lat) i (równolegle) Wydziału Filozofii (magisterium) Uniwersytetu Warszawskiego, w 1965 r. aresztowany (List 34), nastepnie de facto zawieszony, studiował w tym czasie psychologię, prawo i socjologię, w 1968 r. powtórnie aresztowany i relegowany z uczelni, odzyskawszy dzieki temu papiery zdał jako ekstern egzamin magisterski z filozofii. Uczestnik seminarium Teorii Podejmowania Decyzji profesora Klemensa Szaniawskiego, Przewodniczący sekcji Socjocybernetyki w Polskim Towarzystwie Cybernetycznym. Członek wielu towarzystw PTE, TNOiK, PTCyb i inn. Wykładał Teorię Podejmowania Decyzji w Wyższej Szkole Gospodarowania Nieruchomościami
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka