Walka z koronawirusem w USA trwa. Według gubernatora stanu Nowy Jork Andrew Cuomo wtorek był trzecią dobą z rzędu gdzie odnotowano spadek liczby osób wymagających hospitalizacji z powodu zakażenia koronawirusem w stanie Nowy Jork. W poniedziałek przedłużono jednak okres pauzy dla miasta aż do 29 kwietnia. W okresie tym szkoły, muzea, sale koncertowe, obiekty sportowe a także restauracje, bary są nieczynne. Nakaz przebywania w domu otrzymali również pracownicy budowlani i innych branż nie związanych z ciągłością funkcjonowania życia w tym stanie.
Mimo spadku nowych zachorowań wraz z przypadkami wymagającymi hospitalizacji wzrosła jednak liczba zgonów wśród osób już przechodzących przez chorobę wywoływaną za sprawą wirusa z Chin. Prezydent USA Donald Trump na konferencji prasowej wskazał społeczność murzyńską jako najbardziej dziesiątkowaną przez wirusa w Stanach Zjednoczonych. Jednocześnie wyraził głębokie ubolewanie wobec takiego stanu rzeczy. Słowa Trumpa potwierdził również specjalista do spraw chorób zakaźnych dr. Fauci. Oprócz ludności murzyńskiej według tychże oficjeli koronawirus dotyka przeważnie osób z cukrzycą, cierpiących na astmę lub choroby układu oddechowego.
