krzykacz36 krzykacz36
695
BLOG

Polityka dowcipów Pana Bronka

krzykacz36 krzykacz36 Polityka Obserwuj notkę 2

 

Pan prezydent Najjaśniejszej Rzeczypospolitej poinformował opinię publiczną, że prezydent Obama coś będzie manipulował przy wizach i nam Polakom będzie łatwiej wyjechać do USA. Oczywiście jest to wielki sukces naszego państwa, który zawdzięczamy jemu – prezydentowi. Jego wyśmiewane i krytykowane dowcipy przynoszą sukces. Polityka dowcipów sprawia, że cokolwiek spieprzy MSZ i inne oficjalne organy, on prezydent naprawi.
Pierwszy lepszy przykład. Złośliwcy śmiali się, że będąc w Waszyngtonie, zamiast mówić o konkretach, uczył Obamę przyrządzać bigos i udzielił parę rad w sprawie polowania. I co? Dla nas szaraczków to obciach. Ale my nie rozumiemy wszystkich niuansów. Obama jako facet kumaty zrozumiał, że jak nie zniosą wiz, to Bronek ma strzelbę, a jej użycie może skończyć się zbigosowaniem całej elity Białego Domu. Na efekty długo nie trzeba było czekać. Przyjechał do Polski i od razu zapewnił, że z wizami coś wykombinujemy, tak żeby rodacy mogli śmiało jechać do Stanów i bez przeszkód łamać wszystkie przepisy tamtejszego prawa emigracyjnego.
Jestem głęboko przekonany, że pan Bronek nie powinien zajmować się polityką sensu stricte. Na tym może się za bardzo nie znać. Swoimi dowcipami i gafami (oczywiście kontrolowanymi) , może osiągnąć i nam załatwić znacznie więcej. Wszyscy znęcali się za „bul”. A to przecież nic innego jak zwrócenie uwagi na skomplikowaną polską gramatykę. Dzięki temu profesorowie Miodek i Bralczyk już się mogą zastanawiać, jak nam ułatwić pisownię. Malutki dowcip, a tak skomplikowana i wydawało się nie do przeskoczenia sprawa jak ortografia, jest do wyprostowania.
Konstytucja 3 maja była drugą w Europie. Niewiedza? Nic bardziej błędnego. Świadome i celowe rozdmuchanie dyskusji o tym wyjątkowym wydarzeniu w historii naszego kraju. Ciekawe ilu rodaków wiedziało cokolwiek o tym akcie. Dzięki dowcipowi i sprytnej prowokacji wszyscy już wiedzą, że pierwsza w Europie i  druga na świecie.
Islandia, parasol nad p. Merkel, rozpychanie się przy stole, podczas spotkania trójkąta waimarskiego (jako gospodarz), obżeranie się w czasie powitania przez Polaków na Litwie, to nie gafy, to polityka dowcipu i niewątpliwego sprytu. O co w tym wszystkim chodziło, pewnie się niedługo dowiemy i zrozumiemy.
Dlatego Panie Prezydencie, panie Bronku, nie zajmuj się polityką – to takie nudne i trudne. Opowiadaj dowcipy, popełniaj gafy, ucz nas ortografii i historii. Wszyscy na tym lepiej wyjdziemy. Naprawdę.
 
 
krzykacz36
O mnie krzykacz36

Mieszkam we Wrocławiu. Bywało, że malowałem krasnale na murach w stanie wojennym. Taki mój wkład w upadek komuny. ha ha

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka