1. Awantury
Wychodzi nieoglądanie telewizji - o awanturach związanych z Komisją Regulaminową dowiedziałem się zupełnie okrężną drogą. Zanim zdążyły o tym napisać gazety i zanim wyeksponowały temat portale, usłyszałem gdzieś przypadkiem kawałek dźwiękowego nagrania. Zdawało mi się zrazu, że to jakiś montaż z dźwiękami z ostatnich kilku lat.
Dopiero wczoraj późnym wieczorem zapuściłem sobie na iTVP Wiadomości i zacząłem się jako tako orientować, o co poszło, kiedy i gdzie był Ziobro, a kiedy i gdzie go nie było; kiedy i po co przyszło stu posłów itp. Dokładnych informacji oczywiśie nie mam, bo skazany jestem (przynajminej chwilowo) na pocięte i pomontowane nagrania oraz skrótowe relacje.
W każdym razie: numer ze stu posłami PiSu bardzo mi się spodobał. Podobnie jak i wyjście z sali. Do tego jeszcze podgryzanie Tuska oskarżeniami (co jest w tym wszystkim chyba najważniejsze, ale w hałasie ucieka na dalszy plan). Po co odpalono taką armatę? Nie wiem, ale polityczny powód musiał być dość ważny - w końcu takich przedstawień nie da się urządzać codzień.
Dobra wiadomość jest taka, że ekipa Kaczora nie utraciła swojej zdolności do konkretnych działań i do zaskakiwania przeciwnika. Chyba pierwszy raz od wyborów dostaliśmy jakieś niekonwencjonalne zagranie. I nareszcie naprawdę jest za co od tamtego czasu pochwalić PiS (czy też może samego Kaczyńskiego).
Do tej pory, partia która nie wygrała wyborów, zawsze w moich oczach traciła. PO zraziła mnie do siebie zaraz po wygranej PiSu kilka lat temu, zajmując drugie miejsce w wyborach ostatnich, PiS także zaczął tracić u mnie punkty.
Tymczasem - okazuje się - może, może... jest nadzieja.
2. Finansowanie partii
PO w żadnym wypadku nie pozostaje w tyle i też nieźle sobie pogrywa. Wiedząc, że żadna z partii konkurencyjnych nie poprze projektu kończącego z finansowaniem partii polityczych z budżetu państwa, może śmiało taki projekt proponować. Żaden członek PO nie musi być zwolennikiem proponowanego rozwiązania, skoro ono i tak nie ma szans na realizację. Staje się zatem oczywiste, że gra toczy się o coś innego. Stawiam albo na słupki w sondażach, albo na wytargowanie od innych partii poparcia bardziej przystających do rzeczywistości propozycji w innych dziedzinach.
Inne tematy w dziale Polityka
