lestat lestat
62
BLOG

331 lat temu oczy widziały

lestat lestat Kultura Obserwuj notkę 16

W roku  1677 czyli 331 lat temu  nawiedził miasto Gdańsk Jan III Sobieski wraz z dworem , magnatami , senatorami i co bogatszą szlachtą . Wraz z nimi przybyli też do miasta  ludzie stanu prostego - czeladź czyli służba potrzebna dostojnym gościom do sprawnego funkcjonowania .Służba czasami wychodziła samopas  , bo ciekawa była tego miasta o którym bajali w całej Rzeczypospolitej.

Oczom zdumionej czeladzi ukazywało się wówczas  miasto pięciokrotnie ludniejsze niż stolica Rzeczypospolitej Warszawa , jakieś takie niemieckie pełne Żydów , Holendrów, Szkotów , Niemców i gdańszczan co to wiadomo że Polakami nie są tylko Danzigerami .

I żeby ci heretycy , innowiercy , głosiciele zabobonu skromnie bocznymi uliczkami się przemykali ale nie , domy mieli wystawione , ubrani zgoła nie po polsku , własnymi mowy się porozumiewali , chodzili poubierani po swojemu , w te heretyckie stroje , a chodzili zadowolenie syci i bogaci i czuli się jak u siebie .

W portach stały żaglowe statki , a po co komu te statki , no może aby zboże to polskie gdzieś wywieść , ale żeby ktoś sam z siebie chciał gdzieś płynąc by odwiedzić te ich kraje , pełne bezbożności , występku , herezji i bezeceństwa wszelkiej maści to już przechodziło wszelka imaginację. Bo wiadomym jest wszystkim że Polska to kraj który sobie sam Pan Bóg umiłował , więc po co do tych heretyckich krajów płynąć , ichnich bezecnych obyczajów się uczyć czy je oglądać.

I giełdę założyli w Dworze Artusa po to tylko aby ustalać sobie ceny wszystkiego  , w tym także polskiego zboża co to powinno heretykom stanąć gardle i zarabiają sobie na obrocie pieniądza i towarów a to sama lichwa jest co to ją księża przez wieki tępią , ale w tym bezbożnym heretyckim mieście wszystko jest możliwe , nawet to że traktuje się przez ta giełdę ceny w jakiś zamorskich krajach. Co prawda niektórzy cos tam przebąkiwali , że to Gdańsk najwięcej w Polsce łożył na wojny królów jegomości , ale to pewnikiem nieprawda aby polski król bronił wiary przed pohańcami czy Turkami za heretycko-żydowskie pieniądze.

I co oni tu pijają zamiast miodów syconych , jakieś piwa gdańskie czy holenderskie lub niemieckie  , wódki ichnie Goldwassery i przywiezione jakieś łyski przez tych Szkotów , a wina zamiast z jabłek z winogron pijają.

A ten ich kościół , fara czy jak to miejsce się w heretyckiej mowie nazywa , olbrzymi , sięga prawie nieba jak wieża Babel , bo zbudowany chyba nie na chwałę ale drwinę bożą , a w środku to już obraza o pomstę do nieba wołająca. Chodzą tam się modlić te heretyki przy obrazie Sad Ostateczny przedstawiającym , pełnym diabłów , gołych bab i chłopów i wiadomo komu służą te heretyki i co im w głowach , żeby na ołtarzu diabły - zaraza .

I wyjeżdżając z Gdańska w roku pańskim 1677 żaden z czeladzi się nie obejrzał , pewny kary bożej co spadnie na to miasto i pomny losów żony Lota co to się jednak obejrzała .

p.s. Napisałem te kilkanaście zdań tylko po to aby Ci , którzy tak dzielnie wczoraj opluwali i demaskowali pod pewnym wpisem to  co w tym dzisiejszym Gdańsku się dzieje , czemu to miasto opanowane przez tych najgorszych , nie czuli się osamotnieni .

331 lat temu prosty człowiek też widział samo zło w tym mieście , a wiadomo że człowiek prosty mylić się nie może - dziś czy 331 lat temu .

Fara aż do Nieba .

lestat
O mnie lestat

W związku z końcem postkomunistów,a poszerzeniem pojęcia lewica oraz uznaniem Gierka za patriotę - odkurzam znaczek sprzed 35 lat "Za nic bym nie chciał , aby uważano mnie za człowieka poważnego , bo w obecności tzw. poważnych ludzi dzieci bawia się bez wigoru i radości , kobiety przestają być zalotne , wojskowi nie chcą opowiadac pieprznych anegdot , maski zdejmuja lub nadziewają w ich obecności tylko ludzie smutni. A na dodatek - durnie są zawsze poważni. Jeden z tych poważnych wygłosił najgłupsze zdanie w salonie na mój temat "dyskomfort części dyskutantów wynikający z tej wprost niemożliwej już do banalizowania, relatywizowania czy tym bardziej ignorowania kompromitacji PO, wzrósł niepomiernie i manifestuje się w sposób różnoraki. Jedni fundują nam różnego rodzaju divertissement w postaci zagadek...."

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (16)

Inne tematy w dziale Kultura