Dziś łatwe . Co to było , gdzie to było i dlaczego juz nie ma ?

Zagadkę rozwiązał Amstern.
"Jest to jedna z dwóch największych wysokości względnych na terenie całego Gdańska.Ma 101 m, wznosi się 70 m nad Oliwą.
U podnóża w 1186 r. powstał klasztor cystersów, który z biegiem czasu stał się jednym z najbogatszych w kraju. Pierwsza wiadomość o wzgórzu pochodzi z roku 1734, w którym Rosjanie, wspomagający Augusta III, obsadzili okolice i szykowali się do oblężenia miasta z chroniącym się w nim Stanisławem Leszczyńskim.
Nazwa wzgórza - Pachołek . Skąd się wzięła, możemy tylko przypuszczać. Pachołek oznacza sługę. Słudzy klasztorni wypasający trzodę w lesie mogli mieć pod szczytem jakąś budę dla ochrony przed deszczem. Mogła się tam również znajdować strażnica pożarowa.
W 1782 r., po śmierci opata Rybińskiego rządy w klasztorze objął Karol von Hohenzollern-Hechingen, późniejszy biskup chełmiński i warmiński, który wybrał sobie Oliwę na stałą rezydencję. Z jego polecenia sławny architekt ogrodowy Jan Saltzmann zabrał się za upiększanie wzgórza, nazwanego teraz Górą Karola (Karlsberg).
W 1882 r. na wzgórzu wyrosła murowana wieża widokowa , która była przedmiotem zagadki .
Wieża wysadzona jak wspomiał Amstern 24 marca 1945 przez niemieckich saperów.
Po wojnie wzgórzu przywrócono pierwotna nazwę Pachołek .
Widok na Pachołek i wieżę .


Widok z wieży na Pachołku

http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=8fcf2cc13e9b65bc pełny wymiar
Nie wiem czy zagadki już się nie przejadły.
W związku z końcem postkomunistów,a poszerzeniem pojęcia lewica oraz uznaniem Gierka za patriotę - odkurzam znaczek sprzed 35 lat "Za nic bym nie chciał , aby uważano mnie za człowieka poważnego , bo w obecności tzw. poważnych ludzi dzieci bawia się bez wigoru i radości , kobiety przestają być zalotne , wojskowi nie chcą opowiadac pieprznych anegdot , maski zdejmuja lub nadziewają w ich obecności tylko ludzie smutni. A na dodatek - durnie są zawsze poważni.
Jeden z tych poważnych wygłosił najgłupsze zdanie w salonie na mój temat "dyskomfort części dyskutantów wynikający z tej wprost niemożliwej już do banalizowania, relatywizowania czy tym bardziej ignorowania kompromitacji PO, wzrósł niepomiernie i manifestuje się w sposób różnoraki. Jedni fundują nam różnego rodzaju divertissement w postaci zagadek...."
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura