Zakładam że WSZYSCY przeczytali Kubusia Puchatka i Chatkę Puchatka.
W Chatce Puchatka znajduje się taki fragment.
" Sowa znów spojrzała na karteczkę. Dla kogoś z jej wykształceniem odczytanie jej było rzeczą łatwą. „Wy szedłemk za jentyk" to właśnie to, co zwykle pisze się w takich wypadkach.
- Rzecz jest zupełnie jasna, drogi Króliku - rzekła. - Krzyś poszedł gdzieś za jakimś Jentykiem. Po prostu on i Jentyk gdzieś sobie poszli. Czyś nie widział przypadkiem w Lesie jakiego Jentyka?
- Nie - odparł Królik - właśnie przyszedłem ciebie o to samo zapytać. A jak wyglądają Jentyki?
- Otóż - rzekła Sowa Przemądrzała - Cętkowany albo Trawiasty Jentyk jest... To znaczy - rzekła - że jest on raczej... Oczywiście - ciągnęła - to zależy od... Słowem - mówiła Sowa - krótko mówiąc - powiedziała - nie mam pojęcia, jak on wygląda - przyznała otwarcie."
Troki ( Trakai ) na Litwie restauracja karaimska .

Biorę do ręki Menu

Czytam i zamawiam Kibinie ( potrawę narodową Karaimów )
oraz to co znajduje sie na zdjęciu poniżej czyli Jentyka

Widziałem a nawet zjadłem JENTYKA- który wcale nie był Trawiasty czy Cetkowanyi do tego smakował wybornie .
Rozwiazałem zagadkę z dzieciństwa !!!
A to miejsca wnetrza i zewnetrza czyli restauracje karaimskie w których mieszkaja Jentyki







Opis i zdjęcia Karaimów , domów karaimskich , Kinesy oraz ogórków za jakiś czas.
p.s. a i ciekawostka - chłodnik karaimski to - obowiązkowy gorący ziemniak oraz - w miseczce kefir ogórki czosnek.
Karaimowie słyneli i słyną z uprawy ogórków.
p.p.s. Jako że temat kulinarny rozwinął się zacnie - menu rodzinne w Trokach
chłodnik karaimski + takie nadziewane - żona

gołabki w lisciach z winogron - młodszy synalek

a my ze starszym jentyki , szaszłyk barani i kybyny - zdjęcie

W związku z końcem postkomunistów,a poszerzeniem pojęcia lewica oraz uznaniem Gierka za patriotę - odkurzam znaczek sprzed 35 lat "Za nic bym nie chciał , aby uważano mnie za człowieka poważnego , bo w obecności tzw. poważnych ludzi dzieci bawia się bez wigoru i radości , kobiety przestają być zalotne , wojskowi nie chcą opowiadac pieprznych anegdot , maski zdejmuja lub nadziewają w ich obecności tylko ludzie smutni. A na dodatek - durnie są zawsze poważni.
Jeden z tych poważnych wygłosił najgłupsze zdanie w salonie na mój temat "dyskomfort części dyskutantów wynikający z tej wprost niemożliwej już do banalizowania, relatywizowania czy tym bardziej ignorowania kompromitacji PO, wzrósł niepomiernie i manifestuje się w sposób różnoraki. Jedni fundują nam różnego rodzaju divertissement w postaci zagadek...."
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura