Przeciagle gwizdy Niemcow gdy Grecy przy pilce, pierwsza akcja Ozil - Klose. W dwie minuty Niemcy stworzyli trzy sytuacje, strzelili juz jedna bramke, tyle, ze ze spalonego. Klose niespodziewanie wyszedl od pierwszej minuty.
Wyglada to tak, jakby niemiecki trener chcial od razu udusic Grekow na wstepie: Ozil nie wytrzymuje w pelnym tempie calego meczu, Klose tez nie jest chyba zawodnikiem na caly mecz. Na razie Grecy zachowuja spokoj, maja tez jak zwykle troche szczescia. Wyglada na to, ze start od knock-outu sie nie powiodl, wiec Niemcy przeszli do pozycyjnego ataku: teraz Khedira-Rues, ale strzelil Reus w dobrej sytuacji obok slupka. Samaras po dwoch wrednych faulach slusznie dostal zolta kartke. Jezeli gra ma polegac na destrukcji w obronie i srodku pola, to mozan powiedziec, ze Grekom idzie coraz lepiej. Niemcy jakby utkneli w poszukiwaniu pomyslu jak rozbic "szwajcarski rygiel" Grekow.
Dzis uslyszalem: dlaczego Grecy zagraja w niemieckich koszulkach ? Bo gra sie w koszulkach sponsora...Posiadanie pilki przez Niemcow dochodzi do 70 procent, ale Ozil po akcji w trojkacie nie strzela setki, strzal Reusa tez broni bramkarz, Klose za moment tez spoznia sie i chyba powinno byc juz cztery- piec zero, a nie jest...Reus z prawej strony ponownie pudluje. Tymczasem grzona kontra Grekow, ale Katsouranisa wyprzedza wybiegiem czujny Neuer. Zaraz bedzie 30 minut i Niemcy mieli ze 30 szans na gola, a jest 0:0. Sprawdzony refleks Neuera, dalej remis. Po rajdzie Ozila swietnie strzela Khedira, ale gola dalej nie ma. Wyraznie poirytowany Ozil fauluje Katsouranisa. Schweinsteiger raz dobrze zabral pilke, ale niewidoczny.
Lahm - jak to nieraz bywalo - wszedl ze skrzydla i strzelil nie do obrony. Po golu Grecy poszli do przodu. Ale na chwile. Grecy ustawieni w dwie linie z jednym wysunietym napastnikiem czekaja na blad Niemcow. Klose uziemiony na razie przez mlodych greckich stoperow.
Piewrsza polowa konczy sie symbolicznie: kiedy sedzia gwizdze na przerwe Niemcy maja pilke w okolicy naroznika pola karnego Grekow.
Leszek Budrewicz - dziennikarz, pisarz, poeta, wykładowca akademicki, działacz struktur podziemnych "Solidarności", w młodości wicemistrz Polski w piłce wodnej. Laureat nagrody miesięcznika „Odra” za reportaż o powodzi we Wrocławiu w 1997 roku.
Publikacje: zbiory poezji "Pierwsza i druga wojna światów", „Pasta z rasta”, "Noc długich szyi", „Wiersze wezbrane”, „Wieczna teraźniejszość” oraz zbiór opowiadań "Złodziej cukierków".
W latach 70’ i 80’ działacz opozycji (szczegóły: http://www.encyklopedia-solidarnosci.pl/wiki/index.php?title=Leszek_Budrewicz).
W 2008 roku nakładem wrocławskiego IPN-u ukazała się książka: „Leszek Budrewicz. Z PRL do Polski. Wspomnienia z niejednego podwórka (1976–1989)” (więcej: http://www.ipn.gov.pl/portal/pl/229/9413/Z_PRL_do_Polski_Wspomnienia_z_niejednego_podworka_19761989.html)
Pełny biogram: http://pl.wikipedia.org/wiki/Leszek_Budrewicz
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości
