Szesc lat temu w malej miejscowosci Wlodowo w warminsko-mazurskim zdesperowani mieszkanscy dokonali samosadu na recydywiscie Jozefie C. Agresywny sasiad terroryzowal wies przez wiele lat. Skazany 33 razy przesiedzial w wiezieniu 34 lata plus kilka lat poprawczaka.W przerwach odsiadywania wyrokow biegal po wsi z siekiera, maczeta lub tasakiem, wszczynal burdy i grozil innym smiercia. Ostrych narzedzi nie wypuszczal wlasciwie z rak od wczesnych lat podstawowki.
Skladane na policje doniesienia mieszkancow (nawet ranionych) nie odnosily skutku.
Policjanci zaslaniajacy sie zmeczeniem(!) brakiem radiowozu,wolnych funkcjonariuszy, konsekwentnie odmawiali interwencji i byli zdziwni , ze mieszkancy ”z dziadkiem nie moga sobie poradzic” .
Zareagowli raz, w przeddzien tragedii , udzielac Jozefowi C. upomnienia…System znow zawiodl.
Za smiertelne pobicie lokalnego kryminalisty bracia Winkowie po piecioletnim procesie zostali skazani na 4 lata pozbawienia wolnosci .W czerwcu 2009 roku Sad Apelacyjny w Bialymstoku wyrok podtrzymal, przyznal jednak, ze w dniu linczu policja nie zareagowala wlasciwie na prosby mieszkancow I nie wyslala na czas radiowozu…. Dwaj policjanci zostali uznani za winnych niedopelnienia obowiazkow.
W 2005 roku wlodowskie wydarzenia zwrocily uwage Slawomira Sikory ( pierwowzor bohatera “Dlugu” Krzysztofa Krauze). Sprawa naglasniana przez niego w ramach zalozonej przez siebie Fundacji Europejskie Centrum Wspierania Inicjatyw Spolecznych zowocowala apelem “Uwolnic braci”, wystosowanym rowniez do wladz RP.
18 grudnia 2009 prezydent Lech Kaczynski poruszony sprawa podpisal akt łaski wobec skazanych braci.
Kary zawieszono na okres 10 lat proby.
Warto przypomniec, ze Palac Prezydencki spieszyl sie wowczas z ustawa, ktora zakladala surowsze karanie sprawcow powazniejszych wykroczen. Lech Kaczynski proponowal trzykrotne podwyzszenie grzywny i wydluzenie aresztu dla sprawcow tego samego wykroczenia. Liczono, ze uda sie przekonac do zmian PO, ktorej trudno bedzie przed zblizajacymi sie wyborami odrzucic prawo ulatwiajacego walke z przestepczoscia. Odpowiedz dla mediow wiceszefa klubu Grzegorza Dolniaka brzmiala : “ od surowych kar wazniejsza jest prewencja….”
Tragiczne wydarzenia we Wlodowie pokaze wchodzacy 13 maja na ekrany kin film Krzysztofa Łukaszewicza “Lincz”.
Z tej okazji niedzielne “odpolitycznione” Wiadomosci przypomnialy o sprawie, sprytnie pomijajac komentarz kto skazanych braci ulaskawil. Lepiej tego nazwiska w pozytywnym kontekscie nie utrwalac. Moze gdyby rzecz dotyczyla innego prezydenta?...ale w przypadku innych nie bardzo w kwestii ulaskawien jest sie czym pochwalic…
Rzadowa wojna z kibicami to goracy temat minionego tygodnia. Premier Tusk jak prawdziwy macho znow wyruszyl na widowiskowa krucjate przeciw zlu. Idac jak zwykle na skroty zamknal stadiony dla wszystkich, nie tylko dla tych z palkami i maczetami.
A co z ta prewencja????
PS wiadomosc z ostatniej chwili : ruszyla przedwyborcza burza mozgow i wszystkie ugrupowania scigaja sie na pomysly pod tytulem jak dac rade kibolowi. Temat ten w przeciwienstwie do spektakularnej walki z dopalaczami, ma szanse byc przez jakis czas aktualny, chociazby z uwagi na zblizajace sie EURO 2012….
Kibice maja byc przeciez jego nieodlacznym elementem.
Inne tematy w dziale Polityka