W roku Pańskim 2010 A.D postanowiłem iść na pielgrzymkę jasno górską prosić Matkę Boską Częstochowską o pomoc w rozwiązaniu swoich życiowych problemów, no w końcu jestem fideistom jakby nie patrzeć.
Pielgrzymka była przeprowadzona jak należy, i nie mowie tutaj o normach unijnych odnośnie pielgrzymek, tylko o postawie organizatora jak i mężczyzn którzy starali się zabezpieczyć dzieci jak i kobiety.
Nasz proboszcz nadmienię to jest wielki budowniczy, można rzecz ze zależy mu na tym by parafia prosperowała, by kościół był utrzymany w jak należytym porządku oraz by był modernizowany.
Ale jak to bywa nie ma ludzi idealnych, na końcu drogi krzyżowej Ks. postanowił się podzielić z swoimi poglądami politycznymi, czyli stricte o krzyżu na krakowskim przedmieściu. Oczywiście podczas drogi mówił żeby Polska miała krzyż od Giewontu aż po Bałtyk, te słowa były cytatem jakiegoś Biskupa, może czytelnik wie czyje to słowa były ? Ja po tych słowach trochę się zmartwiłem postawą księdza, lecz nadmienił szybko ze na nic te krzyże jeśli my nie zbudujemy krzyża w sercu.
Po tych słowach ulżyło mi, lecz jak później się okazało był to swoistego typu dodatek do twierdzenia, lecz przekonałem się dopiero o tym na końcu. Bo jak by nie było to najważniejsze jest to dla Katolika by reprezentował sobą postawę chrześcijańską stricte katolicką.
Może już na tej retrospekcji zakończmy, mój proboszcz na końcu w skrócie wychwalił rządy ludu, a zganił władzę. Powiedział że to Bóg przez lud daje władzę, i że nie ma władcy na tym świecie który by mógł zwyciężyć krzyż, a co najciekawsze powiedział ze to ludzie chcą by ten krzyż stał tam na przedmieściu krakowskim, by tam Lech Kaczyński został upamiętniony.
Ja jak pisałem wcześniej nie jestem przeciwnikiem Krzyża, jestem przeciwnikiem Krzyża na którym Jezus Chrystus nie wisi, i z całą stanowczością będę prześladował ludzi którzy krzyżem walczą i chcą osiągnąć z tego powodu zyski, a najgorsze to ze chcą osiągnąć zyski partyjne.
Ale to jest już dywizją Prawa i Sprawiedliwości, cóż trochę mi szkoda tych ludzi, a i trochę nie bo jak się wierzy komuś na słowo nie studiując Biblii a to już tak jest. Jestem przekonany ze nawet nie wiedzą o tym ze Jan Paweł II był bardziej za kapitalizmem, niż za socjalizmem. To już jest ich problem.
No to czas już na zastanowienie się nad słowami mojego proboszcza, mój proboszcz jest demokratom, czyli to go już stawia w świetle człowieka o lewicowych poglądach. Każdy Konserwatysta jest monarchistą, nawet jak patrzymy na historię Polski to wiemy kiedy było dobrze, a było wtedy kiedy demokracji nie było, albo była zawężona do grona elit. Ale jak już jesteśmy przy tej demokracji, to wiemy ze wybory wygrał Bronisław Komorowski, oczywiście przegrał je Jarosław Kaczyński które miał wsparcie z strony ludzi dla których „Wiara” a stricte celebracja proboszcza jest ważna. Jestem przekonany ze jeśli odbyły by się wybory dotyczące krzyża przed pałacem prezydenckim PIS-owcy by je przegrali.
Jeszcze raz przypominam ze polemizuję z tymi poglądami, na końcu wyjaśnię moję stanowisko wobec całej tej sytuacji pod pałacem prezydenckim. Ale jeśli PIS by przegrał to i tak dalej by ONI mówili ze i tak mają rację, a ich racja jest możniejsza.
Bardzo mnie smuci ze przez tych ludzi, że przez Jarosława Kaczyńskiego symbol który dla mnie jest bardzo istotny jest sponiewierany, że człowiek nawet z granatem potrafił tam przyjść by zakończyć to co się tam dzieję, ze ktoś potrafił wypróżnić się do słoika, i rzucić gównem w tablicę upamiętniającą śmierć władz III RP. Powtórzę jeszcze raz za to co się dzieje odpowiedzialny jest Jarosław Kaczyński, i nawołuje Jarosławie opanuj się odpuść tą wojnę, bo ona niczemu dobremu nie służy, i przestań subiektywizować tragedię w której zginął twój brat.
Lecz jak grochem o ścianę, w historii Polski zdarzyła się o wiele większa tragedia, kiedy to podczas zamachu został zamordowany Gabriel Narutowicz, i czy jemu zbudowali pomnik przed pałacem prezydenckim ? A skoro nie, to dlaczego mamy budować Lechowi Kaczyńskiemu pomnik ? W USA podczas zamachu snajperskiego zginął młody prezydent, był on ikonom walki z ówczesnymi Agendami, proszę przeczytać mowę którą wygłosił po objęciu stanowiska prezydenta, i czy jemu zbudowali pomnik przed Białym Domem ? Nie wybudowali, i zapewne nie wybudują.
Moje zdanie na temat całej sytuacji jest takie, uszanujmy decyzje właściciela gruntu nie przekraczajmy pewnych granic, jak i zasad dla własnego widzimisię. A do Krzyża módlmy się, i poszukujmy Boga, tak byśmy odkryli to co nam chciał Rebe przekazać.
Inne tematy w dziale Polityka