Dziennik "Rzeczpospolita" niedawno po raz kolejny opublikował swój ranking samorządów. Obrazuje on nie tylko jakość zarządzania polskimi miastami, miasteczkami i wioskami, ale i standard życia w poszczególnych gminach. Gdzie żyje się najlepiej?
Na liście rankingowej, uwzględniającej 50 dużych miast (miasta na prawach powiatu - dane za rok 2006) ) na pierwszym miejscu znajduje się Poznań. Miasto to uzyskało w sumie 68,97 punktów i wyprzedziło Wrocław (67,41 pkt) i Częstochowę (63,58 pkt). Miasta uzyskiwały punkty np. za swoje dochody na osobę, sytuację finansową (wartość zadłużenia), pozyskane środki unijne, udział wydatków na promocję w wydatkach ogółem, liczbę nowych podmiotów gospodarczych na 1000 mieszkańców.
Na uwagę zasługuje awans Częstochowy. W ubiegłym roku miasto to zajęło dopiero 9 miejsce. Także swoją pozycję poprawiła Gdynia (awans z 16 miejsca w ub.roku na 4 w tym roku). Z drugiego na piąte miejsce spadł Kraków, a Łódź awansowała z 24 na 9 miejsce. Z mniejszych miast najlepiej wypadł Sopot - 10 pozycja i 58,66 punktów. Tarnów zajął 21 miejsce (54,09 punktów). Rok temu miasto to nie zmieściło się do pierwszej pięćdziesiątki. Dochody własne na jedną osobę - 1.033 zł - to całkiem przyzwoity wynik (trzecia Częstochowa ma 1.085 zł), nieco gorzej wypada miasto, jeśli chodzi o wartość zadłużenia na jedną osobę 1.131 zł (dla porównania w drugim Wrocławiu zadłużenie to wynosi tylko 848 zł).
Dość słabo wypadły takie miasta, jak Sosnowiec (40 miejsce), Chorzów (46), Dąbrowa Górnicza (48). Listę zamyka Włocławek - 37,37 punktów. Trzeba jednak pamiętać, że nawet słaba pozycja na liście rankingowej "Rzeczpospolitej" i tak jest pewnym sukcesem dla miasta, gdyż wiele innych nie zdołało się dostać do tej pięćdziesiątki.
Druga lista rankingowa "Rzeczpospolitej" obejmuje mniejsze miejscowości - 100 najlepszych gmin miejskich i miejsko-wiejskich. Przodują tu Polkowice (województwo dolnośląskie) - 58,92 punktów. W czołówce znalazły się takie gminy, jak: Karpacz ( 3 miejsce), Żywiec (10), Jarocin (17), Augustów (30). Tabelę zamykają: Dąbrowa Tarnowska (95), Lubraniec (98) i Świeradów-Zdrój (100) - 36,78 punktów.
Trzecia lista to najlepsza setka gmin wiejskich. Na pierwszym miejscu wg. "Rzeczpospolitej" znajdują się Zielonki (województwo małopolskie) - 58,19 punktów, na drugim Izabelin (woj. mazowieckie) - 56,29 punktów. Na setnym miejscu jest Bogoria (woj. świętokrzyskie).
Ciekawie wygląda także lista rankingowa miast, które wydają najwięcej na promocję. W Polsce przodują Wrocław (w 2006 r. wydał na promocję 12,6 mln zł) oraz Łódź (12,4 mln zł). Trzeci na liście Gdańsk wydał w 5,4 mln zł, a Kraków - tylko 3,6 mln zł. Na 15. miejscu znalazł się Tarnów z sumą 1,8 mln zł, odnotowując roczny przyrost wydatków na ten cel - 134 proc. Jeśli chodzi o roczne, procentowe zwiększenie wydatków na promocję rekordzistą okazał się Płock (402 proc.) oraz Zielona Góra (280 proc.).
Siła nabywcza Polaków wzrosła z 3,4 tys. euro w 2006 r. do 4,1 tys. euro w tym roku. Największą siłą nabywczą dysponują mieszkańcy Warszawy - 25.746 zł. Na drugim miejscu znalazły się Katowice, których mieszkańcy na towary i usługi wydają rocznie przeciętnie o 3 tys. zł mniej niż warszawiacy.
Kolejne miejsca na tej liście zajmują: Sopot (22.135 zł), Poznań (21.616 zł), Kraków (21.043 zł), Gdańsk (20.770 zł), Wrocław (20.743 zł), Jastrzębie-Zdrój (20.606 zł), Płock (20.498 zł). Aż 25 proc. gmin z najsłabszą siłą nabywczą znajduje się na terenie województwa lubelskiego, a 19 proc. w województwie podkarpackim. Potwierdza to dotychczas dostępne nam dane oraz nasze wyobrażenia o tym, że najbiedniejszym w Polsce obszarem jest tzw. "ściana wschodnia".
Tak jak bogactwo, tak rozwój cywilizacyjny nie dociera do tej części Polski. E-urząd to jak na razie marzenie gmin. Niektórzy zbyt optymistycznie oceniają rolę internetu we współczesnej Polsce. Teraz to przede wszystkim rodzaj "zabawki" dla młodzieży. Podpis elektroniczny, o którym mówi się w Polsce od lat, to czysta fikcja. W wielu gminach nie można praktycznie nic załatwić za pomocą internetu. Inna sprawa, ilu Polaków byłoby teraz wykorzystać w sprawach urzędowych istnienie internetu. Gdy np. w Norwegii 57 proc. ludzi kontaktuje się z urzędami elektronicznie, w Finlandii - 47 proc., w Niemczech - 32 proc., na Słowacji - także 32 proc., w Czechach 17 proc., na Litwie - 13 proc., w Bułgarii - 8 proc.(!), to w Polsce - zaledwie ...6 proc.!
Tego typu listy rankingowe, jak ta w "Rzeczpospolitej", mogą być istotną wskazówką dla wyborców, jak się zachować w dniu głosowania. Jeśli np. wyborcy zamiast czytać ulotki wyborcze za 3 lata, zapoznaliby się z listami rankingowymi "Rzeczpospolitej" oraz danymi lokalnym GUS-ów i wyniki zechcieli porównać z tymi sprzed 3 - 4 lat, mogliby precyzyjnie ocenić swoją lokalną władzę samorządową. Albo w czasie kadencji nastąpiła poprawa wskaźników ekonomicznych (na tle innych gmin) i wtedy władza zasługuje na reelekcję, albo nie. To dość prosta i precyzyjna metoda oceny sposobu zarządzania gminą. Zresztą podobny sposób oceny należałoby zastosować wobec władz centralnych. Można porównać wskaźniki ekonomiczne Polski i innych krajów europejskich tuż przed wyborami i po 4 latach. Dotychczasowa praktyka pokazuje jednak, że Polacy od danych statystycznych wolą kolorowe ulotki wyborcze z uśmiechniętymi twarzami kandydatów.
oryg. w: W24
_________________________________________________ w czasie mojego wykładu w Chicago w lutym 2009 _________________________________________________ _________________________________________________ patrz: www.marekciesielczyk.com _________________________________________________ dr politologii Uniwersytetu w Monachium, Visiting Professor w University of Illinois w Chicago, pracownik naukowy w Forschungsinstitut fur sowjetische Gegenwart w Bonn, Fellow w European University Institute we Florencji, europejski korespondent Radia WPNA w Chicago, autor pierwszej książki w jęz.polskim nt.KGB, 12 lat radny Rady Miejskiej w Tarnowie, Dyrektor Centrum Polonii w Brniu do 31 marca 2011, Redaktor naczelny pisma i portalu Prawdę mówiąc - www.prawdemowiac.pl _________________________________________________ skopiuj poniższy adres i wklej - jest tu relacja telewizji POLONIA z mojego wykładu w Chicago w lutym 2009: http://vids.myspace.com/index.cfm?fuseaction=vids.individual&VideoID=52245621 _________________________________________________
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka