Andrzej Wajda:To wojna domowa. (...) Mamy przyjaciół w TVN, wspiera nas też druga prywatna telewizja.
Tymczasem w telewizji publicznej przyjaciol POlszewii jakby mniej.
A zreszta wszyscy jeszcze dobrze pamietamy ten incydent:
“Precz z TVN!” – krzyczeli rano zgromadzeni na krakowskim Rynku Głównym uczestnicy uroczystości pogrzebowych śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego i jego żony śp. Marii, gdy na ustawionych telebimach trwała transmisja telewizji TVN.
Informację podaje internetowy serwis Rzeczpospolitej dodając, że zgromadzeni na płycie Rynku ludzie domagali się włączenia obrazu z telewizji publicznej TVP zamiast TVN. Stacja TVN, założona przez spadkobierców PRL i pod opieką Służby Bezpieczeństwa i uznana za symbol fałszowania rzeczywistości medialnej, przekazywała podczas uroczystości rozmowy komentatorów, natomiast uczestnicy uroczystości zgromadzeni na placu chcieli oglądać obraz z Bazyliki Mariackiej.
Po zmianie obrazu i przełączeniu nadawania z TVN na TVP, rozległy się na placu oklaski.
Czare goryczy przelal wyswietlony w TVP reportaz “Solidarni 2010”.
W zwiazku z tym POwracamy do starego pomyslu Donaldinia, by nie placic abonamentu. Precz z TVP, niech zostanie sam TVN no i ta druga nie wymieniona z nazwy stacja prywatna. Odswiezone haslo premiera Tuska rzuca tym razem jego bliski wspolpracownik, odswiezony posel Penis (
Pora powiedziec - PiSoTVP STOP! ).
Nie mozemy sie dziwic, bo przeciez dla obcej agentury, a zwlaszcza dzialajacego jawnie Stronnictwa Pruskiego, panstwo polskie nie jest celem samym w sobie, wiec jego niszczenie dla doraznej korzysci jest usprawiedliwone.
POPRZEDNI WPIS: Zwolennikom MarJurka et quibusdam aliis
Zamysly serc wielu sa takie: w pierwszej turze glosujemy od serca, a w drugiej na mniejsze zlo.
Z pozoru moze sie to wydawac calkiem logiczne, tyle ze Ojczyzna nasza jest w tej chwili w szczegolnym momencie dziejowym.
Jak wlasnie wyjasnil nam otwartym tekstem czlonek komitetu honorowego BeKi, dla agentury jest to wojna o wszystko, a zatem wiemy ( choc do tej wiedzy nie trzeba bylo wcale szczerosci pana Wajdy ), ze nie cofna sie przed niczym.
Dlatego tez tak wazne jest, zeby kandydat narodowy, za jakiego uwazam Jaroslawa ( nie jestem z Nim na ty, ale mysle, ze nikt sie nie obrazi ),zeby wygral w pierwszej turze, bo w drugiej mozemy doswiadczyc takich samych cudow nad urna jak w referendum 1946 roku.
Jako protestant zwracam się do Was z gorącym apelem – odłóżmy na czas walki o Polskę spory religijne! ( … )
Wzorem Królestwa Jagiellonów czy Rzeczypospolitej Złotego Wieku walczmy ramię w ramię o wspólną Ojczyznę, gdy jest ona w potrzebie.
Dysputa teologiczna jest potrzebna i przyjdzie na nią czas po uratowaniu Pałacu Prezydenckiego przed losem pałacu namiestnikowskiego. Teraz jednak zróbmy wszystko, by nie zmarnować danej nam przez Boga sposobności zbudowania zgody narodowej.
Niech dobro Najjasniejszej Rzeczypospolitej polaczy nie tylko wszystkich Polakow-chrzescijan, ale tez zawsze wiernych Ojczynie Tatarow, ludzi wyznania mojzeszowego i niewierzacych, dla ktorych przykladem niech bedzie postawa prof.Boguslawa Wolniewicza.
Stawka jest tak wysoka, ze nie ma miejsca na autopromocje w pierwszej turze. Dla otrzezwienia moze warto przypomniec fakt, ze w poprzedniej kampanii prezydenckiej podpisy pod kandydatura MarJurka zbierali dzialacze … SLD. A czemu? Bo sa cokolwiek cwansi, niz zwolennicy “uczciwego katolika i patrioty”. A jesli ktos tego nie rozumie, to moze rzeczywiscie bardziej niz do polityki nadaje sie do kur prowadzania …
Zwracam sie tez do kolegow narodowcow.
Do czasu rozwiazania Stronnictwa Narodowo-Demokratycznego nalezalem do tej organizacji, a przyjmowal mnie s.p. ostatni ordynat, Jan hr. Zamoyski. Tak wiec prosze z szacunkiem i bez wyzywania od pisobolszewii, bo kiedy kolportowalem “Mysl Polska”, to niejeden mlodzian od Romka G. jeszcze do gory sikal J
A mowiac juz zupelnie powaznie ( nie, zeby powyzsze bylo nieprawda ), to nie wiem, byc moze Jarkacz was skrzywdzil, moze zaszlo nieporozumie, ale ufam, ze kto jak kto, ale ludzie nawiazujacy do spuscizny ruchu narodowego zrozumieja powage i wymog biezacej chwili, ze nie idzie tu o nasze czy wasze stolki, zadry, nadzieje i frustracje, ale o Polske.
Czesc poprzednia: wojna domowa.
Poniewaz milosc w wykonaniu rzadow POlszewii tak sie ma do milosci, jak krzeslo elektryczne do zwyklego i nawet jak zechca nam nieba przychylic, to jest to niebo nad Katyniem, dlatego tez nie rozumiem reakcji Kolegow blogerow na okreslenie pana Wajdy “wojna domowa”. Skoro Kiszczak jest czlowiekiem honoru, Michnik autorytetem, a gen. Wolski cale zycie walczyl z komuna, to i nikogo nie powinien dziwic program POrozumienia narodowego, polegajacy na dorznieciu watahy w wojnie domowej.
A powaznie mowiac, pan Wajda ani nie zglupial, ani nie nawalil sie gandzia ( czytajac o zagrozeniach demokracji w Polsce w Jamaican Daily ). Po prostu nierozwaznie wypaplal autentyczne obawy antypolskiej agentury. Bolszewia i dzialajace w Polsce jawnie stronnictwo pruskie doskonale zdaje sobie sprawe, ze moze to byc boj ich ostatni. Ze byc moze nie wystarcza grozne miny czekistow poprzebieranych za dziennikarzy w TVN, zeby cale to polskie bydlo z powrotem zagnac do euro-obory.
Agentura w chwili obecnej walczy o przezycie, albowiem nawet wezwani na pomoc mocodawcy z Berlina czy Moskwy nie bardzo beda mogli pomoc. A dzieje sie bardzo duzo: jest energia geotermalna, sa lupki gazowe, wszystko to stanowi smiertelne zagrozenie dla interesow Rosji i ich niemieckiego, strategicznego partnera. Agentura wyraznie stracila monopol medialny, Polacy jakby wybudzili sie ze snu, pojawiaja sie oddolne, silne inicjatywy obywatelskie. Nie wykluczone, ze szlag moze trafic cala niemiecka koncepcje Mitteleuropy oraz jej rezultatu ubocznego, Judeopolonii.
Co gorsza, Jaroslaw nie podzielil losu brata.
To nie sa zarty i dlatego Wajda dobrze mowi, ze jest to walka o wszystko.
A tymczasem wszystkim ludziom z listy narodowej hanby zadedykujmy Norblina:
Inne tematy w dziale Polityka
